Noc z piątku na sobotę przyniosła niszczycielskie burze. Wszystko wskazuje na to, że to nie koniec niebezpiecznej aury. Tym razem spokojnie spać nie będą mogli przede wszystkim mieszkańcy południowo-wschodniej Polski.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Warszawa jest idealnym przykładem tego, jak potężne mogą być burze. Na skutek żywiołu, który uderzył w stolicę po północy w nocy z piątku na sobotę, i uszkodził linie energetyczne, przez znaczną część soboty nieczynnych było kilka galerii handlowych, a także IKEA.
Teraz z potęgą burz będą musieli zmierzyć się przede wszystkim mieszkańcy Małopolski i Podkarpacia.
IMGW wydało najwyższe ostrzeżenia trzeciego stopnia przed burzami
Noc z soboty na niedziele na południowych wschodzie nie będzie należała do najbezpieczniejszych. O godzinie 17:00 IMGW zdecydowało się na wprowadzenie ostrzeżeń trzeciego (najwyższego) stopnia w kilku powiatach woj. podkarpackiego i małopolskiego.
Najtrudniej ma być w powiatach: nowosądeckim, gorlickim, jasielskim, krośnieńskim, Krośnie, strzyżowskim, brzozowskim, rzeszowskim, Rzeszowie, łańcuckim, przeworskim, przemyskim, jarosławskim i lubaczowskim. To właśnie tam wprowadzono ostrzeżenia trzeciego stopnia.
"Prognozowane są burze, którym miejscami będą towarzyszyć ulewne opady deszczu do 80 mm oraz porywy wiatru do 90 km/h. Lokalnie grad" – informuje IMGW. W pozostałych powiatach woj. podkarpackiego obowiązują ostrzeżenia drugiego stopnia. W woj. małopolskim, świętkokrzyskim lubelskim i mazowieckim obowiązują alerty pierwszego i drugiego stopnia przed burzami. Tam również może być niebezpiecznie.
Tam, gdzie sytuacja będzie szczególnie niebezpieczna, mieszkańcy otrzymali również alarmy drogą SMS-ową. Były to alerty wydane przez Rządowe Centrum Bezpieczeństwa.
Pierwsze gradobicia już przeszły przez Polskę
Nie tylko najbliższa noc będzie niebezpieczna. W wielu miejscach już teraz liczą straty, których powodem jest grad. Ten dawał się w sobotę we znaki przede wszystkim w południowo-wschodniej części kraju. Miejscami gradziny miały średnicę ok. 6 cm.
"W województwach podkarpackim i małopolskim pojawiają się pierwsze burze, w tym superkomórki. Szczególnie silna jest burza ulokowana na południe od Gorli" – alarmowała Sieć Obserwatorów Burz o godzinie 15:00.
"Nowe superkomórki wkroczyły już do nas znad Słowacji, powstały też kolejne po stronie polskiej. Najsilniejsze burze występują aktualnie w rejonie Muszyny i Leska. Z południowego zachodu do województwa podkarpackiego i południowo-wschodniej części województwa małopolskiego zbliżają się słowackie superkomórki. Część z nich traci jednak impet od razu po przekroczeniu gór" – informowali wieczorem.
W Polsce burze, na Litwie tornado
W sobotę niebezpieczne zjawiska pojawiły się również za naszą wschodnią granicą, a dokładnie na Litwie. W pobliżu miasta Szawle w centralnej części kraju uformowało się pokaźnych rozmiarów tornado.
Lej pojawił się w pobliżu drogi, dzięki czemu mogli go zobaczyć przejeżdżający obok kierowcy. Niestety nie obyło się bez szkód. Ze wstępnych informacji wynika, że kilka budynków zostało poważnie uszkodzonych.