Dośrodkowanie Cucurelli wykończył Oyarzabal. Piłkarz, który dwadzieścia minut wcześniej wszedł na boisko i zmienił bieg piłkarskiej historii. To ostatni gol na Euro, który zdecydował o porażce Anglików i wielkiej fecie w Hiszpanii.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Hiszpania po raz czwarty w historii zdobyła mistrzostwo Europy w piłce nożnej. Kropkę nad "i" postawił rezerwowy Mikel Oyarzabal. W 86. minucie strzelił piękną bramkę na 2:1. Anglicy nie mieli już na to odpowiedzi.
Pierwszą bramkę w finale strzelił Nico Williams (Hiszpania), wyrównał Cole Palmer. Mistrzem została zdecydowanie najlepsza drużyna turnieju, która pokonała też Chorwatów, Włochów, Niemców i Francuzów.
Hiszpanie zostali mistrzami Europy po raz czwarty. Jednocześnie Anglicy znów musieli obejść się smakiem, choć oczekiwania mieli spore. Po wielu nudnych meczach odpalili silniki w półfinale i w bardzo ładnym stylu weszli do najważniejszego pojedynku tych rozgrywek. Ale mistrzami Europy znów nie zostali...
Anglia świetnie broniła się w pierwszej połowie, ale słabo atakowała. Hiszpania atakowała ładnie, choć nieskutecznie, bronić się prawie nie musiała. W efekcie mecz był niezły, choć bramki nie padały.
Warto zauważyć, że nie tylko bramka nr 3 została strzelona przez rezerwowego. Również ta poprzednia. Na 1:1 wyrównał Cole Palmer, któremu do strzelenia gola wystarczyły 3 minuty spędzone na boisku.