Do naszego kraju każdego roku przybywa coraz więcej obcokrajowców – zarówno w celach turystycznych, jak i zarobkowych. Polska znajduje się wysoko na liście najczęściej odwiedzanych krajów. A co przybysze myślą o Polsce? Co ich najbardziej zaskoczyło? Zapytałam kilku znajomych Latynosów.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Kamieniem milowym w rozwoju i promocji Polski było Euro 2012. Dzięki organizacji największej imprezy piłkarskiej w Europie nasz kraj zaistniał na mapie turystycznej świata. Potem poszło z górki...
W zeszłym roku Warszawa wygrała konkurs European Best Destinations 2023, otrzymując tytuł najbardziej atrakcyjnego miejsca turystycznego w Europie. Polska przyciąga nie tylko walorami turystycznymi, ale także możliwościami zarobkowymi.
W naszym kraju znacząco rośnie udział pracowników z innych krajów, między innymi z Ameryki Łacińskiej. A co myślą o Polsce? Co ich najbardziej zaskoczyło, kiedy tu przyjechali? Zapytałam kilku znajomych Latynosów!
Jose Luis z Boliwii: Gdańsk, Wrocław i Kraków
Wielu przybyszów z zagranicy zachwyconych jest naszą architekturą i malowniczymi starówkami. Jednym z nich jest Jose Luis z Boliwii, którego oczarowały miasta, takie jak Gdańsk, Kraków czy Wrocław. Nie pominął też polskiej natury – a i tutaj mamy się czym pochwalić.
Choć wielu Polaków marzy o tym, aby mieć lato cały rok, Jose Luis docenia uroki polskiej zimy i chętnie sięga w tym czasie po grzane wino. A co go sprowadziło do Polski? Miłość!
– Co do klimatu, choć wielu ludzi narzeka, dla mnie jest wspaniale móc odczuwać różnicę między latem a zimą. Lubię też grzane wino, niektóre polskie piwa i oczywiście moją partnerkę – mówi Jose Luis.
Gonzalo z Meksyku: Nie sądziłem, że będzie tak gorąco
Polska jest kojarzona za granicą, jako kraina lodu, gdzie jest wiecznie zimo i chodzą niedźwiedzie polarne. Gonzalo z Meksyku był zaskoczony naszym latem. Nie spodziewał się, że może być tu tak upalnie. A podobnie, jak Jose Luisa zachwyciły go polskie miasta.
– Zaskoczyły mnie także różnice w tradycjach świątecznych między Polską a moim krajem. Pamiętam, że Boże Narodzenie zaczynało się bardzo wcześnie. O godzinie 16:00 siedzieliśmy już przy stole i było wiele różnych potraw do spróbowania. Potem graliśmy w gry planszowe, a na koniec udaliśmy się na pasterkę do kościoła – stwierdza Gonzalo.
– W Meksyku kolacja wigilijna zaczyna się około 21:00 lub 22:00. Po kolacji pije się i tańczy. O północy wszyscy krzyczymy Wesołych Świąt!” i przytulamy się. Uroczystości mogą trwać aż do poranka – dodaje.
Oczywiście, tak jak większość obcokrajowców, Gonzalo jest zachwycony urodą Polek. I nie ma się co dziwić, bowiem jesteśmy uważane za jedne z najpiękniejszych kobiet na świecie!
Lervi z Wenezueli: Kultura picia gorącego wina i piwa
Lervi z Wenezuelijest miłośniczką polskiej gastronomii. Nasza kuchnia bardzo przypadła jej do gustu, a wśród ulubionych dań wymieniła pączki. A co szczególnie ją zaskoczyło? Że można pić wino i piwo na gorąco!
– Byłam także pod wrażeniem licznych ogrodów pełnych kwiatów – róż, tulipanów, lawendy – podkreśla Lervi.
Natura, ludzie, spokój, historia, zamki i miasta, zwłaszcza Gdańsk, Wrocław i Kraków – to wszystko zaskoczyło mnie w Polsce.
Jose Luis
Boliwijczyk mieszkający w Polsce
Pogoda latem - szczerze mówiąc, nie sądziłem, że będzie tak gorąco. Ponadto, niektóre miasta są tak piękne, że wydaje się, jakbyśmy byli w bajce.
Gonzalo
Zaskoczyła mnie prostota i bogactwo kuchni polskiej oraz kultura picia gorącego wina i piwa, aby rozgrzać się zimą. Najbardziej smakują mi potrawy, takie jak żurek, schabowy i pączek z konfiturą różaną.