
Przed laty "Awantura o kasę" cieszyła się w Polsce dużą popularnością. Uczestnicy mieli tam okazję wygrać niemałe pieniądze. W pierwszym etapie udział brały trzy drużyny (niebieska, zielona oraz żółta).
Licytacje były zacięte. Można było postawić wszystko na jedną kartę i krzyknąć "va banque!". Drużyna, która na koniec pierwszego etapu zgromadziła najwięcej pieniędzy, przechodziła do finału. W nim musiała zmierzyć się z mistrzami, czyli zwycięzcami poprzedniego odcinka, którzy brali udział w programie aż do momentu, w którym nie zostali pokonani.
Drugi etap "Awantury o kasę" był szczególnie lubiany. Pojawiała się możliwość wylicytowania tzw. czarnej skrzynki. Mogło się w niej znaleźć naprawdę wszystko: złotówka, 10 tys. zł, kluczyki do samochodu lub... ogórek kiszony.
W czerwcu Polsat ogłosił, że "Awantura o kasę" powraca. Trwają pracę nad nowymi odcinkami. Kto wystąpi w teleturnieju i jakie pytania padną? Przekonamy się o tym po stracie jesiennej ramówki stacji.
Tymczasem przygotowaliśmy pytania, z którymi musieli zmierzyć się uczestnicy poprzednich edycji teleturnieju. Sprawdź, czy uda ci się na nie odpowiedzieć.
Powodzenia!
Te pytania padły w "Awanturze o kasę". Sprawdź się!
1 / 10 Jak brzmi nazwisko reżysera filmu pt. "Człowiek z żelaza"?
Zobacz także