W ostatnich dniach media informowały o burzy magnetycznej. Przekazano, że rozpocznie się ona we wtorek 30 lipca po południu. Istnieje spora szansa, że w związku z tym dziś wieczorem będzie można podziwiać na niebie zorzę polarną.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Wszystko wskazuje na to, że w nocy z wtorku 30 lipca na środę 31 lipca Polaków czeka niesamowite wydarzenie. Ma to związek z burzą magnetyczną, która jest efektem niedawnej serii rozbłysków na Słońcu.
Serwis "Z głową w chmurach" donosi, że ma się ona rozpocząć już po południu. Przekazano, że będzie to burza magnetyczna klasy G3, czyli tzw. bardzo duże zjawisko. W jego wyniku mogą nas dzisiaj czekać miejscowe problemy np. z systemami zasilania.
Czeka nas zorza polarna w Polsce?
Istnieje spora szansa, że w wyniku burzy magnetycznej dzisiejszej nocy na niebie będzie można oglądać zorzę polarną. Jednak mało prawdopodobne jest, by doszło do powtórki wydarzeń z 10 maja 2024 roku.
Wtedy na niebie można było obserwować niezwykle rozświetloną zorzę polarną. Doskonały widok dostępny był we wszystkich województwach w Polsce. Nawet mieszkańcy południowej części kraju mogli podziwiać to niesamowite wydarzenie. Jednakże, jeśli ktoś nie miał szansy w tamtym czasie zobaczyć zorzy, dziś ma okazję nadrobić zaległości.
Gdzie najlepiej obserwować zorzę polarną?
Karol Wójcicki z serwisu "Z głową w gwiazdach" wyjaśnił, z jakiego miejsca zorza będzie najlepiej widoczna. Najlepiej będzie ją obserwować z dala od centrum miast, gdzie występuje sporo sztucznego świata. Zaburza ono bowiem dobrą widoczność nieba i może przekreślić szansę na niepowtarzalne widoki.
W teorii najlepszym miejscem do podziwiania tego zjawiska jest północ kraju i wybrzeże – położone najbliżej bieguna północnego. Autor tekstu zwraca jednak uwagę, że tym razem nie jest to najlepsze rozwiązanie ze względu na to, iż w ostatnich dniach północ kraju znajduje się w strefie białych nocy. Oznacza to, że niebo jest rozświetlone do późnych godzin nocnych i dość szybko nastaje świt.
"Z głową w gwiazdach" przekazuje, że trzeba pamiętać, że to, czy w danym miejscu zobaczymy dziś zorzę, zależne jest od wiatru. Nie jesteśmy w stanie przewidzieć, jak rozwinie się sytuacja.
"Pamiętajcie jednak, że finalnie zasięg zorzy będzie zależał od parametrów wiatru słonecznego, których na tym etapie kompletnie nie jesteśmy w stanie przewidzieć. Kluczowy będzie jak zawsze parametr Bz - im bardziej na minusie, tym lepiej. Potrafię sobie jednak wyobrazić sytuację, bo byliśmy już tego świadkami, że Bz wywalało na taki plus, że żadnej zorzy z tego nie było, pomimo obiecujących zapowiedzi. To trochę ruletka, miejcie to cały czas z tyłu głowy!" – czytamy.
Dzisiejsza pogoda sprzyja pojawieniu się zorzy na niebie
Niedawno "Z głową w chmurach" dodał nową notkę na Facebooku, w której autor przekazał, że na ten moment nie dzieje się nic, co mogłoby zakłócić możliwe pojawienie się na niebie w godzinach wieczornych zorzy polarnej.
Istnieją zatem spore szanse, że dziś Polakom będzie dane ponownie podziwiać zorzę polarną. Nie jest wiadome, na jak silne jej rozświetlenie możemy liczyć ani w jakim zakątku Polski będzie najlepsza jej widoczność. Wszystko będzie zależeć od warunków atmosferycznych.