Nasza reprezentantka Aleksandra Mirosław w pierwszym biegu uzyskała 6,21 s. Tym samym pobiła rekord świata. Jakby tego było mało, kilka minut później ten rekord poprawiła i teraz wynosi on 6,06 s.
W tej dyscyplinie mamy też drugą zdolną zawodniczkę – Aleksandrę Kałucką. Miała ona ostatecznie wynik 6.389 s., co dało jej w kwalifikacjach trzecie miejsce. Finał kobiecej wspinaczki na czas zaplanowano na środę. Obie Polki są absolutnymi pretendentkami do medali.
Na IO Polsce z pewnością przydałby się kolejny medal, gdyż mamy na razie tylko cztery: trzy brązowe i jeden srebrny. Można zakładać jednak, że zdobędziemy piąty krążek, aczkolwiek nie wiadomo jakiego kruszcu, gdyż Polki mają nadal konkurencję.
W zeszłym tygodniu brąz w tenisie wywalczyła Iga Świątek. W piątkowym meczu Polka pokonała Słowaczkę Karoliną Schmiedlovą. Polka liczyła jednak na złoto i takie też były wobec niej oczekiwania. Nie udało się – zajęła wspomniane trzecie miejsce.
"Zostanę z tym, że choć nie spełniłam największego marzenia, to na dziś zrobiłam wszystko, co mogłam, żeby zagrać w Paryżu, jak umiałam najlepiej, na własnych warunkach. Dziękuję Wam za wsparcie i zrozumienie niezależnie od oczekiwań. Wrócę na igrzyska mądrzejsza" – napisała wówczas w serwisie X Iga Świątek.