Zakopane w okresie wakacji jest pełne turystów. Ci chętnie spacerują po Krupówkach, ale i innych ulicach miasta. Wielu z nich pojawia się także na górskich szlakach. W każdym z tych miejsc można spotkać dzikie zwierzęta. Niestety Polacy nie wiedzą, jak się wtedy zachować.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Zakopane jest miastem bezpośrednio sąsiadującym z parkiem narodowym. Nietrudno więc dziwić się, że na jego ulicach raz na jakiś czas pojawiają się dzikie zwierzęta. Tych być może byłoby tam mniej, gdyby nie bezmyślność turystów, którzy regularnie dokarmiają m.in. łanie. Policja i park apelują, aby nigdy tego nie robić.
Zakopane jest pełne dzikich zwierząt. TPN mówi o ogromnym zagrożeniu
Na facebookowym profilu zakopiańskiej policji pojawiło się kilka zdjęć. Ich bohaterką jest łania, która postanowiła wybrać się na spacer do miasta. Przykuła ona uwagę turystów, bo w końcu nie na co dzień widzi się dzikie zwierzę na jednej z głównych ulic.
Łania od razu stała się hitem. Przyglądały się jej dzieci i dorośli. Od razu zaczęły się sesje zdjęciowe i dokarmianie. Wszystko to jest ogromnym błędem, ale i zagrożeniem dla zwierzęcia i ludzi. Park przypomina, że do dzikich zwierząt nie można się zbliżać, a także, że ich dokarmianie jest bardzo niebezpieczne.
Park o dokarmianiu dzikich zwierząt. To dla nich zguba
"Łania, samica jelenia, osiąga wagę 80-120 kg, a byk (samiec) może ważyć nawet 150-200 kg. To zatem duże i silne zwierzęta. Czując zagrożenie, mogą bronić się, atakować psy i ludzi. Dokarmiane nie chcą opuszczać miasta. Ranią się, przeskakując przez ogrodzenia, są ofiarami kolizji z samochodami" – przypomina Tatrzański Park Narodowy.
Jak zatem zachować się w obecności dzikiego zwierzęcia? Po pierwsze nie można się do niego zbliżać. Zwłaszcza w okresie rykowiska (wrzesień-październik) i w obecności młodych są one bardzo niebezpieczne.
"Uważaj na dzieci. Dzikie zwierzęta bywają nieprzewidywalne. Zachowanie bezpiecznej odległości jest kluczowe – nie narażaj dziecka dla zdjęcia z łanią, nie ucz najmłodszych nieprawidłowych zachowań" – apeluje TPN.
Dokarmiasz dzikie zwierzęta? Sprawiasz, że przestają być dzikie
Trzeba także pamiętać, aby nigdy nie dokarmiać dzikich zwierząt. Te bowiem uczą się łatwego zdobywania pożywienia od ludzi i tracą zdolność przetrwania w naturze. "Karmiąc dzikie zwierzę, nie pomagamy mu, a szkodzimy. Zwierzęta tracą umiejętność poszukiwania naturalnego pokarmu. Regularnie dokarmiane przestają się bać ludzi i coraz natarczywiej domagają się jedzenia od spotkanych osób" – przypomina park.
Ważne jest także, aby nie śmiecić na terenie parku narodowego i w jego okolicy. Wszelkie opakowania, ale i resztki jedzenia trzeba zabrać ze sobą (ewentualnie wyrzucić w schroniskach). Przy szlakach nie ma koszy na śmieci, ponieważ te przyciągałyby uwagę zwierząt, w tym niedźwiedzi, a ich obecność przy drogach pełnych ludzi byłaby bardzo niebezpieczna. Dodatkowo odpady zjadane przez zwierzęta mogą prowadzić do ich choroby, a nawet śmierci.
"To ważne, by zachować dystans i nie wchodzić w żadne interakcje z dzikimi zwierzętami. Ich bezpieczeństwo i zdrowie są w dużej mierze zależne od naszego odpowiedzialnego zachowania. Dbaj o to, aby dzikie zwierzęta mogły żyć w swoim naturalnym środowisku. Oswajane i dokarmiane w mieście, nie będą już nigdy dążyły do powrotu na łono natury" – podkreśla TPN.