
11 sierpnia maszyna firmy LOT po niespełna dwóch godzinach podróży do New Jersey musiała zawrócić. Powodem był – jak się później okazało – fałszywy alarm bombowy na pokładzie.
Policja szybko zatrzymała kilku podejrzanych. W sieci zaczęły pojawiać się przecieki, że może być w to zamieszanych kilku celebrytów, w tym m.in.: Michał, znany w sieci jako Boxdel.
Federacja Fame MMA, w której Boxdel ma swoje udziały i jest też zawodnikiem, objaśniała, że "doszło do spoofingu". – Czyli przestępstwa polegającego na podszywaniu się pod numer telefonu danej osoby, a nawet udawaniu głosu, generowanego przez AI – przekazał nam rzecznik Michał Jurczyga.
Z kolei Rzecznik Prasowy Prokuratury Okręgowej w Warszawie Piotr Antoni Skiba podał, że "do prokuratury wpłynęły materiały sprawy, są one analizowane i uzupełniane na bieżąco".
Boxdel opublikował film. Opowiedział o zatrzymaniu przez policję i spoofingu
Teraz swoją relację przedstawił sam Boxdel. Opublikował specjalny materiał wideo na swoim kanale na YouTube. Nie krył zmartwienia tym, co ostatnio dzieje się wokół jego osoby.
– W ubiegłym roku chciano ze mnie zrobić wiadomo kogo (nawiązanie do afery Pandora Gate - przyp. red.). Później chciano zrobić ze mnie bandziora. A dziś robią ze mnie zamachowca. Gościa, który podkłada materiały wybuchowe w samolotach – skarżył się na początku.
Potem opowiadał, jak ostatnio spotkał się z innymi twórcami oraz Jackiem Murańskim, aby zrealizować kolejne projekty internetowe. Nagle otrzymał dziwny telefon z zastrzeżonego numeru.
Według jego relacji rozmówca chciał wyłudzić od niego dane personalne. Niedługo po tamtym telefonie zadzwoniła mama. Była cała w nerwach i miała mu przekazać, że "mundurowi szukają go w związku ze zgłoszeniem fałszywego alarmu bombowego".
– Zadzwoniłem na komendę i podałem aktualną lokalizację, żeby policja mogła przyjechać i sprawdzić, o co chodzi, no to policja przyjechała. Bardzo szybko. Nie były to dwie osoby a co najmniej kawał garnizonu. Policjanci zakuli mnie w kajdanki, odprowadzili do samochodu i zawieźli na komendę w celu przesłuchania – mówił Boxdel.
Boxdel
Boxdel przekazał, że gdy był w obecności policji z "z jego numeru telefonu wciąż wychodziły nowe połączenia". – Według bilingu było ich aż 29 – dodał. Według youtubera oszuści mieli przekazywać "obrzydliwe" i fałszywe informacje. Na przykład zadzwoniono do brata Boxdela i powiedziano, że "ich mama nie żyje"...
Zamieszanie wokół tej sprawy nie cichnie. A ataki przez spoofing stają się coraz częstsze. Twórcy internetowi apelują, aby być czujnym w kwestii rozmów telefonicznych, przelewów czy udostępniania swoich danych w sieci.
Zobacz także