nt_logo

Michalik: Od dawna nic mną tak nie wstrząsnęło, jak ten materiał

Eliza Michalik

16 sierpnia 2024, 11:02 · 3 minuty czytania
Komu jeszcze płaciło ministerstwo Zbigniewa Ziobry? Tak stacja TVN24 zatytułowała news o ponad MILIARDZIE złotych, które resort sprawiedliwości w czasie rządów PiS wypłacił działaczom Suwerennej Polski, prokuratorom, neosędziom i ekspertom, których ekspertyzy służyły jako podkładka do działań poprzedniej władzy.


Michalik: Od dawna nic mną tak nie wstrząsnęło, jak ten materiał

Eliza Michalik
16 sierpnia 2024, 11:02 • 1 minuta czytania
Komu jeszcze płaciło ministerstwo Zbigniewa Ziobry? Tak stacja TVN24 zatytułowała news o ponad MILIARDZIE złotych, które resort sprawiedliwości w czasie rządów PiS wypłacił działaczom Suwerennej Polski, prokuratorom, neosędziom i ekspertom, których ekspertyzy służyły jako podkładka do działań poprzedniej władzy.
Eliza Michalik Fot. Tadeusz Wypych/REPORTER

Rzadko używam wielkich liter, ale tym razem zrobię wyjątek.

Chodzi między innymi o umowy dzieło (zawierane od 2019 do 2023 roku), takie jak ta ze studentką prawa, która, jak podaje TVN, zajmowała się "(…) analizą merytoryczną pism dla Komisji Reprywatyzacyjnej kierowanej przez Patryka Jakiego, ale później postanowiła zostać piosenkarką i influencerką w branży gier, mocno czerpiącą z estetyki japońskiego anime".


Pieniądze z ministerstwa dostał też profesor Jacek Bartyzel, krytyczny wobec demokracji, autor m.in. analizy "Charakter ideologii LGBT w kontekście zasady niedyskryminacji osób na kanwie pojęć użytych w orzecznictwie sądów administracyjnych", wychwalający także Wiktora Orbana, o uchodźcach piszący per "najeźdźcy", a na swoim Facebooku sugerujący, że urzędnicy popełniający przestępstwa powinni być karani śmiercią przez rozstrzelanie, zgodnie z przedwojenną ustawą kryminalną.

Ponad 250 tysięcy złotych (!) zarobił na umowach z ministerstwem Dariusz Matecki, obecnie poseł PiS, wówczas jeden z administratorów konta Zbigniewa Ziobry.

Nagrody za współpracę?

Ziobro płacił za opinie umożliwiające represjonowanie sędziów, takie jak za tę profesora Jakuba Steliny z Uniwersytetu Gdańskiego. Na jej podstawie prześladowano sędziów, którzy odmawiali opiniowania kandydatów powoływanych przez polityków PiS do Krajowej Rady Sądownictwa – protestując w ten sposób przeciwko bezprawiu i upolitycznieniu KRS. Jednym z sędziów represjonowanych za taką odmowę był sędzia Waldemar Żurek, prześladowany przez reżim PiS przez niemal dekadę.

W nagrodę za tę opinię profesora Stelinę PiS nagrodził wyborem na sędziego Trybunału Konstytucyjnego. Życie dopisało ponure zakończenie tej służalczej kariery: rok później Stelina zasiadał w składzie orzekającym, który zdecydował, że kobietom nie wolno dokonać aborcji nawet w sytuacji ciężkiego i nieodwracalnego uszkodzenia płodu, co przepisy międzynarodowe uznają za tortury i akt nieludzkiego traktowania.

Link do artykułu opisującego dokładnie i ze szczegółami, za co i komu płacił dokładnie Zbigniew Ziobro z pieniędzy podatników znajdziecie państwo TUTAJ >>

Przyznaję, że od dawna nic mną tak nie wstrząsnęło.

Między innymi dlatego, że wyliczając nieprawości PiS (sama to konsekwentnie robię) często skupiamy się na ogromnych, niewyobrażalnych złodziejstwach, przestępstwach finansowych, właściwie piramidzie oszustw i rozbojów dokonywanych przez partię Kaczyńskiego. W ferworze ścigania tych także ogromnych przestępstw nie wolno nam jednak zapomnieć, że PiS odpowiada za działania, z powodu których umierali ludzie – konkretne kobiety i mężczyźni.

Nie możemy o tym zapomnieć

Odpowiada za zaniechanie działań w czasie pandemii Covid-19, za afery, między innymi maseczkową i respiratorową, powolność i złą organizację działań służby zdrowia, przez które Polsce była jedna z najwyższych w UE umieralności na covid.

Za śmierci kobiet z powodu zagrażających ich życiu ciąży, których lekarze nie usuwali mimo wskazań medycznych. Za trwające niemal dekadę niszczenie ludzkich żyć, prześladowania sędziów, prokuratorów, polityków ówczesnej opozycji, dziennikarzy, działaczy społecznych i organizacji pozarządowych, protestujących obywateli.

Rządy PiS nie zagrażały tylko naszym portfelom – choć słowo "tylko" też piszę z trudem. Bo w czasie szalejącej inflacji, kryzysu i wojny okradanie własnego państwa równa się moim zdaniem zdradzie stanu. Rządy PiS przyczyniły się do wielu śmierci. Rządy PiS, zaangażowanie aparatu przymusu państwa, wszystkich państwowych instytucji i TVP w ściganie przeciwników reżimu, odpowiadają także za złamanie wielu żyć i karier.

Ludzie umierali i byli degradowani po to, by Kaczyński, Ziobro, Morawiecki, Andrzej Duda i im podobni mogli realizować swoje wizje. Nigdy nie możemy o tym zapomnieć.