logo
Kluczowa zmiana w nowym sondażu. Na taki przełom czekali w Trzeciej Drodze Fot. Andrzej Iwanczuk/REPORTER
Reklama.

Nowe badanie IBRiS pokazało, że gdyby wybory parlamentarne odbyły się w najbliższą niedzielę, najwięcej głosów zdobyłaby Koalicja Obywatelska, którą wybrałoby 33,5 proc. ankietowanych. Drugie miejsce zajęło Prawo i Sprawiedliwość z wynikiem 31,9 proc.

Najciekawiej jest na najniższym stopniu podium, gdzie doszło do kluczowej zmiany. Trzecie miejsce zajęła Trzecia Droga (11 proc.), a tuż za nią wylądowała Konfederacja (8,1 proc.). Nieco mniej, bo 7,7 proc. głosów zdobyłaby Lewica. Z kolei 7,8 proc. osób nie potrafiło wskazać, na kogo oddałyby swój głos w wyborach.

Badanie IBRIS dla "Rzeczpospolitej" przeprowadzono 30-31 sierpnia na ogólnopolskiej próbie 1067 respondentów.

Sonda

Na kogo oddalibyście swój głos w wyborach parlamentarnych?

2202 odpowiedzi

Warto zaznaczyć, że jeszcze 31 sierpnia pojawił się inny sondaż, który nie był tak optymistyczny dla Trzeciej Drogi. Z badania CBOS wynikało, że KO wygrałaby wybory, a PiS zajęłoby drugie miejsce.

Trzecia lokata przypadłaby Konfederacji. CBOS wskazał, że skrajna prawica zgromadziła poparcie aż 16 proc. uprawnionych do głosowania. Daleko w tyle znaleźli się koalicjanci Donalda Tuska.

"Lewicę chciałoby bowiem poprzeć jedynie 9 proc. wyborców. Trzecią Drogę, czyli koalicję Polskiego Stronnictwa Ludowego i Polski 2050 wsparłoby jedynie 6 proc. głosujących" – informowaliśmy w naTemat.

Sondaże ws. wyborów prezydenckich

Dodajmy, że Szymon Hołownia wstrzymał się z deklaracjami o gotowości do walki o prezydenturę w nadchodzących wyborach. Okazuje się, że opinia publiczna przestaje wierzyć, by marszałek Sejmu miał szansę przebić się do drugiej tury, a następnie wygrać w takiej wyborczej walce.

Chodzi o badanie z połowy sierpnia, które SW Research przeprowadziła na zlecenie "Rzeczpospolitej". Zapytano opinię publiczną, czy Szymon Hołownia ma szansę wygrać wybory prezydenckie w 2025 roku. Wszystko wskazuje na to, że wyborcy nie wierzą w to, by ktoś spoza obozów Prawa i Sprawiedliwości oraz Koalicji Obywatelskiej mógł wprowadzić się do Pałacu Prezydenckiego.

Czytaj także: