Margaret Thatcher. Była premier Wielkiej Brytanii zmarła w poniedziałek w wyniku udaru mózgu.
Margaret Thatcher. Była premier Wielkiej Brytanii zmarła w poniedziałek w wyniku udaru mózgu. Fot. Jerzy Gumowski / Agencja Gazeta

Czy Margaret Thatcher zasługuje na to, by pamięć o niej uhonorować w Polsce pomnikiem? Przekonuje o tym minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski, zdaniem którego, była premier Wielkiej Brytanii zasługuje na porównanie do Jana Pawła II.

REKLAMA
Margaret Thatcher była dla Polski tak samo ważną postacią jak papież Jan Paweł II? Tak zdaje się twierdzić właśnie szef polskiej dyplomacji, Radosław Sikorski. Porównanie byłej premier Wielkiej Brytanii do papieża-Polaka posłużyło ministrowi spraw zagranicznych do przekonywania sceptyków, że ikona konserwatystów zasługuje na stawianie jej pomników nad Wisłą.
Czytaj więcej: Margaret Thatcher nie żyje. W Londynie zmarła "Żelazna Dama", była premier Wielkiej Brytanii
- Papież swoje pomniki w Polsce już ma, Ronald Reagan też - w Alejach Ujazdowskich w Warszawie. Wydaje mi się, że Pani Thatcher zrobiła dla Polski więcej niż na przykład generał de Gaulle - przekonywał w poniedziałek szef MSZ. Jedno zdaniem, to właśnie Jan Paweł II, Ronald Reagan i Margaret Thatcher w czasach PRL sprawili, że głos opozycji był słyszany na całym świecie.
Zobacz też: "Żelazna Dama", Margaret Thatcher nie żyje. Jedna z najsłynniejszych postaci w historii Wielkiej Brytanii
Zasługi, które zmarła w poniedziałek była premier Wielkiej Brytanii miała w demokratyzacji naszego kraju są dla Radosława Sikorskiego najlepszym dowodem, że Margaret Thatcher w pełni zasługuje, by wystawić jej pomnik. Swoje zdanie na ten temat minister wkrótce po tym, gdy podano informację o śmierci byłej premier umieścił na swoim profilu na Twitterze, gdzie podkreślił, że Thatcher wydatnie pomogła światu uwolnić się od zimnej wojny.
Źródło: Dziennik.pl
Sylwetkę byłej premier Wielkiej Brytanii na swym blogu w naTemat kreśli także prof. Witold Orłowski:
Witold Orłowski

Ponad 3 dekady temu dokonała w Wielkiej Brytanii ekonomicznej rewolucji. Objęła rządy w kraju, który od czasów wojny zajmował ostatnie miejsce w Zachodniej Europie pod względem wzrostu gospodarczego, kraju paraliżowanym nieustannymi strajkami, gnębionym przez inflację, z gospodarką zdominowaną przez państwo (tak!), z terroryzującymi polityków wszechmocnymi związkami zawodowymi. Kraju nazywanym wówczas "chorym człowiekiem Europy". CZYTAJ WIĘCEJ