Martyna Wojciechowska w nowym odcinku programu "Kobieta na krańcu świata" poszła na randki z nieznanymi mężczyznami. Specjalną rolę miał w tym irlandzki swat. W pewnym momencie dziennikarka pokusiła się o podsumowanie dotychczasowych związków i krótkiego małżeństwa z Przemysławem Kossakowskim.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Martyna Wojciechowska od lat gości na szklanych ekranach. Choć początkowo w telewizji jej konikiem była motoryzacja (prowadziła słynnego "Automaniaka"), to potem zahaczyła też o rozrywkę (była gospodynią "Big Brothera"). Ostatecznie swoje miejsce w telewizji znalazła w formacie "Kobieta na krańcu świata", który jest nadawany od 2009 roku (z krótką przerwą).
W najnowszym piątym odcinku 15. sezonu wyjątkowo bohaterem był... mężczyzna. Podróżniczka odwiedziła tradycyjnego swata w Irlandii. Willie Daly, bo o nim mowa, "sztukę swatania" poznał w swojej rodzinie, bowiem jest to u niego przekazywane z pokolenia na pokolenie. Jak dowiadujemy się w programie "zarówno jego dziadek, jak i ojciec, a teraz także córka" zajmują się swataniem. Daly połączył już w swojej "karierze" ponoć trzy tysiące par.
To on zorganizował Wojciechowskiej trzy spotkania z mężczyznami, których podróżniczka wcześniej nie znała. Podczas jednej z rozmów została zapytana o to, czy była kiedyś zamężna. Na to gwiazda TVN odparła szczerze: – Tak, ale tylko przez 3 miesiące.
Było to nawiązanie do jej ostatniego małżeństwa z Przemysławem Kossakowskim. Rozmówca Wojciechowskiej szybko zareagował na jej słowa: – To zabawne, bo moja była powiedziała na początku, że nie była w związku dłużej niż przez trzy miesiące, a potem byliśmy razem 15 lat.
Podczas randki dziennikarka podzieliła się też gorzką refleksją na temat relacji. –
Kiedy rozglądam się dookoła, to widzę wielu moich znajomych, którzy się rozwiedli. Związki nie działają – powiedziała.
Mężczyzna zaprzeczył temu stwierdzeniu. Podkreślił, że związki są bardzo ważne, ale trzeba nad nimi pracować. – Wymaga to trochę pracy, żeby wszystko funkcjonowało dobrze. (...) Miłość jest bardzo ważna. Dużo trudniej jest nie kochać. My jesteśmy stworzeni do miłości – podsumował.
Związki Martyny Wojciechowskiej
Praca jest jej pasją i nie ma dla niej rzeczy niemożliwych. Podróżuje na "krańce świata", zdobyła Mount Everest i przekroczyła metę rajdu Dakar. Martyna Wojciechowska, dziennikarka, pisarka i podróżniczka w życiu zawodowym osiągnęła masę sukcesów. Niestety nie ma jednak szczęścia w miłości.
Swego czasu mówiło się o jej związku z przedsiębiorcą Leszkiem Czarneckim. Natomiast z płetwonurkiem Jerzym Błaszczykiem (mężczyzna zmarł w 2016 roku) doczekała się córki Marii.
"Pięć razy się zaręczyłam, dwa razy odwoływałam ślub pięć minut przed uroczystością" – wyznała w jednym z wywiadów Wojciechowska. Dopiero z szóstym partnerem – Przemysławem Kossakowskim wzięła ślub.
Jak pisaliśmy w naTemat.pl 15 lipca 2021 roku prowadząca "Kobietę na krańcu świata"potwierdziła rozstanie ze swoim pierwszym mężem. "Po 3 latach związku i 3 miesiącach od ślubu, z dnia na dzień nastąpił koniec mojego małżeństwa" – ujawniła w poście na Instagramie.
Quiz: Czy rozpoznasz kultowy film młodzieżowy po kadrze?
"Ta nagła zmiana była dla mnie wielkim zaskoczeniem, bo odpowiedzialność, zobowiązanie i dane słowo są i zawsze będą dla mnie wartościami nadrzędnymi. Moja decyzja o ślubie była głęboko przemyślana i traktowałam ją bardzo poważnie" – zwierzała się wówczas dziennikarka. Od tamtej pory drogi Kossakowskiego i Wojciechowskiej już się nie złączyły. Dziennikarka pozostaje singielką.
W naTemat jestem dziennikarką i lubię pisać o show-biznesie. O tym, co nowego i zaskakującego dzieje się u polskich i zagranicznych gwiazd. Internetowe dramy, kontrowersyjne wypowiedzi, a także ciekawostki z życia codziennego znanych twarzy – śledzę je wszystkie i informuję o nich w swoich artykułach.