Po "Harrym Potterze" przyszła pora na "Władcę Pierścieni". W erze remake'ów, spin-offów, prequeli i sequeli Hollywood coraz chętniej sięga po sprawdzone tytuły. Okazuje się, że w planach jest nie tylko film o Gollumie, ale i tajemnicza druga produkcja. Po krótkiej zapowiedzi fani zgadują, że fabuła opowie o jednej z najbardziej uwielbianych postaci z uniwersum J.R.R. Tolkiena.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
"Lord of the Rings: The Hunt for Gollum" (po polsku: "Władca Pierścieni: Polowanie na Golluma") został zapowiedziany przez dyrektora generalnego Warner Bros. Discovery Davida Zaslava, który w maju bieżącego roku oznajmił, że reżyser Peter Jackson ("Martwica mózgu") oraz scenarzystki oryginalnej trylogii – Fran Walsh i Philippa Boyens – wyprodukują film i "będą zaangażowani na każdym jego etapie".
Projekt znajduje się na wczesnym etapie pisania scenariusza przez Walsh i Boyens, którym pomogą Phoebe Gittins oraz Arty Papageorgiou. Najnowsza adaptacja prozy J.R.R. Tolkiena będzie "eksplorować wątki fabularne, które jeszcze nie zostały opowiedziane". Andy Serkis ("Batman") nie tylko powróci do swojej ikonicznej roli Golluma z trylogii i "Hobbita", ale również wyreżyseruje produkcję.
"Władca Pierścieni" nie kończy się na Gollumie. Będzie jeszcze jeden film
"The Hunt for Gollum" ma nie składać się z dwóch filmów, tak jak zapowiadał wcześniej Ian McKellen, odtwórca Gandalfa w rozmowie z programem śniadaniowym "This Morning" ITV. Właśnie potwierdzono, że drugi tytuł, o którym była dotąd mowa w kontekście istoty będącej niegdyś hobbitem, będzie dotyczył kogoś zupełnie innego.
Informację tę potwierdziła na łamach magazynu "Empire" scenarzystka Philippa Boyens. – To było zwykłe nieporozumienie, gdyż zaczęliśmy pracować nad dwoma różnymi filmami live-action – wyjaśniła, sugerując, że drugi film nadal nie dostał zielonego światła od Warner Bros.
Inny projekt zapowiedziała jako "dość intensywną historię", która dzieje się po przyjęciu urodzinowym Bilba Bagginsa i przed wydarzeniami w krasnoludzkiej Morii z "Drużyny Pierścienia". – To fragment niesamowitej historii opowiedzianej z perspektywy niezwykłej istoty – stwierdziła.
Niektórzy fani prozy J.R.R. Tolkiena uważają, że chodzi o Toma Bombadila, na którego w pierwszych rozdziałach "Władcy Pierścieni" wpadają hobbicie z Shire. Mieszkaniec Starego Lasu i mąż Złotej Jagody do dzisiaj jest utożsamiany przez część miłośników książek z samym Eru Ilúvatarem, stwórcą wszechświata.
Przypomnijmy, że 12 grudnia ukaże się film anime "Władca Pierścieni: Wojna Rohirrimów", który skupi się na historii Helmowego Jaru z "Dwóch wież".
QUIZ: Jak dobrze znasz filmy i książki "Władca Pierścieni"?
Czy "Pierścienie Władzy" doczekają się 3. sezonu?
Jak się okazuje, drugi sezon "Władcy Pierścieni: Pierścieni Władzy" od Amazon Prime Video zdobył większe uznanie wśród krytyków niż pierwsza odsłona, a i oceny publiczności poszybowały. Choć w mediach społecznościowych krążyły pogłoski o tym, że hit na podstawie prozy Tolkiena zostanie anulowany po emisji odcinka "Cień i płomień", prawda jest zgoła inna.
Jak donosi amerykańskie czasopismo branżowe "The Hollywood Reporter", decyzja o tym, czy powstanie trzeci sezon "Pierścieni Władzy" miała już zapaść. Dziennikarz James Hibberd sugeruje, że w październiku Amazon ogłosi, iż serial o Sauronie i Galadrieli doczeka się kontynuacji.