
W środę (23 października) stacja TVP przekazała informację, że impreza pod jej szyldem będzie miała miejsce na Śląsku. To o tyle zaskakujące, że od 2015 roku to właśnie tam ze swoimi gwiazdami "królował" Polsat (z wyjątkiem ubiegłego roku, gdzie bawiono się na terenie Parku Śląskiego).
To też przełomowa zmiana jeśli chodzi o imprezy sylwestrowe Telewizji Polskiej, bowiem w ostatnich latach mogliśmy je oglądać w Zakopanem z głównym udziałem Zenona Martyniuka.
Chociaż do końca roku została jeszcze trochę czasu, to marszałek województwa śląskiego już zapowiedział wspólną zabawę z "nową TVP".
"Cieszę się, że największa sylwestrowa impreza wraz z nową TVP odbędzie się w tym roku na Stadionie Śląskim. Tę wyjątkową noc spędzimy w towarzystwie największych muzycznych gwiazd, w znakomitej atmosferze legendarnego Kotła Czarownic. Jestem przekonany, że to będzie fantastyczny wieczór i zachęcam wszystkich, by przyjechać do naszego regionu i oprócz sylwestrowej nocy przekonać się, ile wyjątkowych miejsc i atrakcji znajduje się w województwie śląskim" – napisał Wojciech Saługa.
Z kolei publiczny nadawca zapowiedział, że niebawem zdradzi, którzy artyści wystąpią podczas show TVP.
Dodajmy, że na organizację imprezy sylwestrowej na Stadionie Śląskim w połowie października był przetarg. Wirtualne Media podały, że wzięły w nim udział dwie firmy: warszawska spółka Music Company (, która realizuje sylwestra dla Polsatu) zaproponowała 6,46 mln zł (brutto) oraz TVP z ofertą 3,69 mln zł (kwota brutto). "Jedynym kryterium była cena" – czytamy.
Co ciekawe, ostatecznie i tak wygrała Telewizja Polska. Portal nieoficjalnie dowiedział się, że konkurencyjna stacja "ma już mieć nową lokalizację na sylwestrowe koncerty", ale nie dopełniono jeszcze ostatnich formalności.
Quiz: Gwiazdy kiedyś vs. dziś. Sprawdź, czy rozpoznasz te znane twarze z archiwalnych zdjęć
1 / 7 Kto jest na zdjęciu?
O tym, że nie będzie już "Sylwestra Marzeń" z Zakopanem wspominano od pewnego czasu...
Przypomnijmy, że słynny "Sylwester Marzeń z Dwójką" to impreza, która zyskała na popularności, gdy w Polsce rządziło PiS, a prezesem TVP był jeszcze Jacek Kurski. Wydarzenie było kontynuowane w kolejnych latach i kojarzyło się szczególnie z występów gwiazd disco-polo i... "Miłości w Zakopanem" – piosenki wykonywanej przez Sławomira.
Wokół "Sylwestra Marzeń" narastało jednak sporo kontrowersji. Niebezpieczne incydenty, zniszczona Równia Krupowa to tylko kilka sytuacji, które powodowały skrajne emocje zarówno wśród obserwatorów, jak i mieszkańców Podhala.
Ponadto w ostatnich wyborach samorządowych nowym burmistrzem Zakopanego został Łukasz Filipowicz. – Trzeba zmienić wizerunek Zakopanego. Nie będzie rządów Leszka Doruli w Zakopanem, nie ma Jacka Kurskiego w TVP, więc i nie będzie "Sylwestra Marzeń" – zapowiedział polityk w rozmowie z "Gazetą Wyborczą".
Zobacz także