Sprawą zaginięcia Iwony Wieczorek zajmie się nowy śledczy. Skomentowała to już matka Iwony Wieczorek. – Tak, wiem, że sprawą Iwonki zajmuje się teraz nowy prokurator, mój pełnomocnik ma się spotkać z panem prokuratorem i czekam też na informacje od niego – powiedziała "Faktowi" Iwona Główczyńska.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Jak dowiedziała się gazeta, Prokuratura Krajowa dokonała zmian w śledztwie ws. Iwony Wieczorek. – Referentem sprawy jest aktualnie pan prokurator Tomasz Boduch – przekazała "Faktowi" prok. Katarzyna Calów-Jaszewska z Prokuratury Krajowej.
Podkreśliła jednocześnie, że nie ma "zgody na przekazywanie informacji ze śledztwa". "Fakt" zwraca uwagę, że prok. Boduch jest jednym ze śledczych w sprawie zabójstwa małżeństwa Jaroszewiczów.
Jak na tę zmianę patrzy rodzina Wieczorek? – Tak, wiem, że sprawą Iwonki zajmuje się teraz nowy prokurator, mój pełnomocnik ma się spotkać z panem prokuratorem i czekam też na informacje od niego – powiedziała gazecie Iwona Główczyńska.
– Ja wciąż wierzę, że dowiem się, co się stało z moją córką, wierzę, że kiedyś poznam prawdę o jej losie – dodała, podkreślając, że czeka na "na rozwiązanie tej sprawy".
Między godz. 2:56 a 3:37 dziewczyna próbowała skontaktować się z kilkoma swoimi znajomymi. O godz. 2:56, a następnie o 3:02, Iwona Wieczorekpoprosiła SMS-owo o kontakt koleżankę Katarzynę P.
"Drugie wejście od molo, czekam" – to treść wiadomości wysłanej o godz. 3:11 do Adrii S. Dwadzieścia minut później 19-latka napisała do kolegi Kamila D. SMS-a o treści "Żyjesz?". "Tak, żyję, śpię" – odpisał.
O godz. 3:33 wysłała ponownie SMS-a do Adrii. "O gówno mnie zaczepiają" – napisała, ale nie wspomniała, o kogo chodzi. Po trzech minutach nastąpiło połączenie telefoniczne między koleżankami. Adria S. zeznała, że z Wieczorek rozmawiała głównie o tym, że jej rzeczy zostawi na swoim balkonie.
Później zarejestrowano jeszcze dwie ostatnie aktywności telefonu komórkowego Iwony Wieczorek. "Zadzwoń proszę" – to treść SMS-a, jaki o godz. 3:47 otrzymał od niej Kamil D. "A co się stało pijaku?" – brzmiała jego odpowiedź. Po chwili dziewczyna podjęła bezskuteczną próbę dodzwonienia się do Pawła P. O godz. 3:49 bateria w jej telefonie się rozładowała.
O godz. 4:12 Iwona Wieczorek pojawia się ostatni raz przed kamerą miejskiego monitoringu, a potem ślad za nią się urywa.
Absolwentka dziennikarstwa na UMCS i Uniwersytecie Warszawskim. Przez kilka lat związana z Polską Agencją Prasową. Obecnie reporterka newsowa w naTemat.pl.