Marszałek Sejmu Szymon Hołownia ogłosił w środę, że wystartuje w wyborach prezydenckich w 2025 roku. – Zdecydowałem, że chcę kandydować, pokornie ubiegać się o to, żebyście pozwolili mi być prezydentem – poinformował.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Marszałek Sejmu Szymon Hołownia spotkał się w środę z mieszkańcami Jędrzejowa. W trakcie swojego wystąpienia powiedział, że wystartuje w wyborach prezydenckich.
– Rozbrajając tę bombę (...) chcę powiedzieć, że w styczniu przyszłego roku będę kandydatem na prezydenta. Zdecydowałem się kandydować i zdecydowałem się powiedzieć wam o tym tutaj, w Jędrzejowie, na tym spotkaniu – przekazał.
Jest decyzja Hołowni ws. wyborów prezydenckich
– Zdecydowałem, że chcę kandydować, pokornie ubiegać się o to, żebyście pozwolili mi być prezydentem. Chcę być niezależnym kandydatem na prezydenta i niezależnym prezydentem – dodał.
Na jego profilu w serwisie X pojawiło się też oświadczenie w tej kwestii. "Podjąłem decyzję, że wystartuję w 2025 roku w wyborach prezydenckich jako kandydat niezależny. Ta niezależność jest dla mnie wartością kluczową, nie tylko jako dla polityka – ale przede wszystkim jako dla człowieka" – czytamy w nim.
"Nie jestem oczywiście niezależny w sensie braku przynależności do ruchu politycznego. Jestem jednak niezależny od nacisków politycznych, od premierów czy partyjnych szefów. Niezależny od uprzedzeń, od potrzeby narzucania innym własnych poglądów. I wreszcie niezależny od agresywnych konfliktów, które wypaczają istotę i sens służby publicznej, jaką powinna być polityka" – napisał Hołownia.
Jak wskazał, "15 października 2023 wyborcy wybrali wizję Polski różnorodnej, Polski w której jest miejsce na współpracę i wielogłos, a nie monopol jednej czy drugiej giga-partii". "Chcę, aby Polska odzyskała nadzieję i zyskała możliwość wyboru kogoś więcej niż tylko kolejnego partyjnego kandydata. My, Polacy, zasługujemy na więcej. I więcej powinniśmy dostać" – uważa lider Polska 2050.
Wyliczył też, o co mu chodzi:
Więcej silnej gospodarki
Więcej mądrego bezpieczeństwa
Więcej jedności
Więcej wolności
Więcej niezależności
"Taką właśnie Polskę widzę, w taką wierzę, taką jestem gotów budować jako Prezydent. Rozpoczynam tę podróż już dzisiaj, z pokorną nadzieją, że do niej dołączycie!" – podsumował.
O tym, że Hołownia zdecyduje się na taki krok, było wiadomo, odkąd powiedział to kilka dni temu w wywiadzie dla "Gazety Wyborczej".
Absolwentka dziennikarstwa na UMCS i Uniwersytecie Warszawskim. Przez kilka lat związana z Polską Agencją Prasową. Obecnie reporterka newsowa w naTemat.pl.