Pierwszy śnieg w Warszawie. Posypywarki wyjechały na ulice już przed trzecią rano
Śnieg zaskoczył Warszawę i kierowców. W stolicy spadł pierwszy biały puch w tym roku. Służby intensywnie pracują, by utrzymać bezpieczeństwo na drogach.
Reklama.
Śnieg zaskoczył Warszawę i kierowców. W stolicy spadł pierwszy biały puch w tym roku. Służby intensywnie pracują, by utrzymać bezpieczeństwo na drogach.
W czwartek rano, 21 listopada Warszawa obudziła się pod warstwą śniegu. Intensywne opady białego puchu to pierwszy epizod zimy w tym roku w stolicy, który znacznie utrudnił warszawiakom poruszanie się po mieście.
Kierowcy muszą uzbroić się w cierpliwość – ruch na wielu stołecznych ulicach jest spowolniony.
Pierwsze posypywarki wyjechały na warszawskie ulice już o 2:55 nad ranem. Na drogach działają 42 maszyny, które oczyszczają 240 kilometrów tras, w tym mosty, wiadukty i strome ulice, takie jak Książęca czy Dolna. Śnieg wciąż pada, a służby miejskie monitorują sytuację na bieżąco.
Zarząd Oczyszczania Miasta zapewnia, że przez całą dobę śledzi prognozy i kontroluje stan nawierzchni. Jeśli zajdzie potrzeba, akcje odśnieżania będą kontynuowane.
Poranne opady śniegu spowodowały korki na wielu kluczowych arteriach. Najtrudniej jeździ się obecnie na Trasie Toruńskiej od Głębockiej w stronę Wisły oraz w przeciwnym kierunku – na alei Armii Krajowej. Utrudnienia występują również na ulicach Pułkowej i Warszawskiej przy wjeździe od strony Łomianek oraz na S7 od Kasprzaka do Alej Jerozolimskich.
Mimo trudnych warunków służby informują, że na warszawskich ulicach jest stosunkowo spokojnie. Do godziny 7:20 nie odnotowano żadnych poważniejszych zdarzeń drogowych.
Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał ostrzeżenia pierwszego stopnia dla części kraju, w tym również Mazowsza, gdzie prognozowane są dalsze opady śniegu i miejscowe oblodzenia. Mieszkańcom zaleca się ostrożność na drogach i chodnikach.
Choć dla warszawskich służb zima zaczyna się już w połowie października, to dzisiejsze opady są pierwszym poważnym testem w tym sezonie. Warto pamiętać, by dostosować prędkość do warunków na drodze i przygotować się na ewentualne opóźnienia.
Czwartkowe opady to wyraźny znak, że zima nadciąga na dobre – czas wyciągnąć zimowe kurtki i przygotować samochody na chłodniejsze dni uzbrajając je nie tylko w zimowe opony, ale również w skrobaczki i miotełki do odśnieżania śniegu.