Donald Tusk zareagował na śnieg. Zamieścił sentymentalny wpis.
Donald Tusk zareagował na śnieg. Zamieścił sentymentalny wpis. Fot. Donald Tusk / Bluesky i Filip Naumienko / Reporter
Reklama.

Wiele zdarzeń pogodowych z 2024 roku zwiastowało brak śniegu w Polsce, a przynajmniej tradycyjnej białej zimy, tak oczekiwanej przez wielu z nas. Temperatura powyżej średniej wieloletniej oznaczała latem niespotykane upały, a we wrześniu przedłużenie lata.

Co prawda synoptycy zapowiadali wcześniej, że śnieg może spaść w drugiej połowie listopada, ale nie było to pewne i raczej spodziewano się, że przy temperaturach na plusie nie utrzyma się on zbyt długo.

Tymczasem w piątek (22 listopada) w Warszawie białego puchu jest więcej niż można było się spodziewać. Do tego faktu w sentymentalnym tonie odniósł się premier Donald Tusk we wpisie na platformie Bluesky.

Szef rządu do tej platformy dołączył 16 listopada, pisząc do swoich obserwujących słowa:

"Słyszałem, że jest Was coraz więcej na tej drugiej aplikacji. Od dziś jestem też na Bluesky" – napisał Tusk. "Zaobserwujcie mnie" – poprosił.

W piątek odniósł się do białej pokrywy, która pojawiła się choćby na ulicach stolicy. Zrobił to w sentymentalnym tonie, przypominając czasy swojego dzieciństwa w rodzinnym domu.

"Sporo lat przeżyłem, problemów do rozwiązania masa, ale kiedy z nieba spada śnieg, wracam myślą do dzieciństwa, widzę Mamę przygotowującą kolację wigilijną, Tatę dźwigającęgo choinkę i siostrę wyglądającą anioła za oknem. Robię się wtedy - mówiąc wprost – nieznośnie sentymentalny. Wy też tak macie?" – czytamy we wpisie Tuska na Bluesky.

Tekst wywołał falę komentarzy, w których ludzie na ogół deklarują podobne uczucia, co szef rządu.

"Wzruszyłam się. Też wracam myślami w tamte czasy"; "Pierwszy śnieg rzeczywiście przypomina, że zaczyna się zima a z nią święta, domownicy, cieszące się ze śniegu zwierzaki. No i jak jest biało to robi się jakoś czysto. A skoro czysto to i wiele nadziei"; "Doskonale Pane rozumiem, Panie Premierze. Miłego dnia i do zobaczenia w sejmie. Piona!!!" – czytamy w niektórych komentarzach.

Czytaj także:

Jaka pogoda w weekend? Potężna zmiana po weekendzie

A dla tych, którzy zastanawiają się czy śnieg zostanie w Polsce dłużej, pisaliśmy o tym w naTemat w prognozie pogody. Napadało go w piątek w wielu miejscach. Jest szansa, że i w sobotę (24 listopada) dalej będzie sypać.

Jednak już na początku przyszłego tygodnia niż z Wielkiej Brytanii sprawi, że pogoda w Polsce zmieni się radykalnie. Temperatura ma raptownie podskoczyć i na przykład na Dolnym Śląsku będzie można oczekiwać nawet 15 stopni Celsjusza.