Trenerem polskiej reprezentacji jest obecnie Michał Probierz, ale we włoskich mediach pojawiły się informacje, jakoby PZPN miał szukać jego następcy. Miałby to być Marco Rossi. Nad Wisłą informacja ta została jednak zdementowana.
To włoski dziennikarz Gianluca Di Marzio w tekście na swoim portalu napisał, że Polski Związek Piłki Nożnej ma starać się o zatrudnienie Marco Rossiego, który trenuje obecnie Węgrów.
"Ostatnie wyniki Polski nie były ekscytujące. Reprezentacja prowadzona obecnie przez Michała Probierza spadła do dywizji B Ligi Narodów, wygrywając tylko jeden mecz w grupie, w której mierzyła się z Portugalią, Chorwacją i Szkocją" – napisał dziennikarz.
Przypomniał też, że kapitan naszej kadry Robert Lewandowski wraz z drużyną odpadli z Euro 2024 po fazie grupowej. Mieli zaledwie jeden punkt.
"To wyniki mocno poniżej ostatniego, złotego cyklu polskiej piłki. Z tego powodu federacja stara się obecnie o Marco Rossiego, który w ostatnich latach osiągał doskonałe wyniki z Węgrami" – obwieścił Włoch.
Wymienił też sukcesy Rossiego, w tym m.in. to, że Węgry zakwalifikowały się do mistrzostw Europy w 2021 i 2024 roku.
Jeśli faktycznie Rossi miałby zastąpić Michała Probierza, to byłaby wielka zmiana dla polskiej kadry. Na razie pojawiły się jednak też doniesienia, które przeczą informacjom włoskiego dziennikarza. Pisze o nich Tomasz Włodarczyk z redakcji Meczyki.pl.
"Pojawiła się informacja, że PZPN pracuje nad zatrudnieniem Marco Rossiego w roli selekcjonera reprezentacji Polski, ale faktyczne stanowisko federacji jest niezmienne: Michał Probierz zostaje i przygotuje kadrę do eliminacji MŚ" – dowiedział się ten dziennikarz.
Nowe BMW już za 1 000PLN netto/mies. SPRAWDŹ!