Ostatnio do mediów wyciekły zdjęcia Marianny Schreiber, na których celebrytka robi zakupy wspólnie z Przemysławem Czarneckim i karmi go pieczywem. Wywołało to masę spekulacji na temat relacji tej dwójki. Tymczasem 32-latka wrzuciła nowy post w mediach społecznościowych z fotografią, na której jest w objęciach polityka. Odniosła się także do medialnej burzy po wypłynięciu ujęć zrobionych przez paparazzi.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
W ostatni piątek listopada na okładce dziennika "Fakt" pojawiła się Marianna Schreiber. Tabloid doniósł, że (jeszcze) żona byłego ministra Łukasza Schreibera może być na nowo zakochana.
Pokazano serię zdjęć zrobionych z ukrycia, na których widać celebrytkę w towarzystwie... byłego posła PiSPrzemysława Czarneckiego. Wpadli na zakupy do osiedlowej Biedronki na warszawskim Mokotowie.
"Wędrując między regałami i wzdłuż wypełnionych towarami chłodni, napełniali wózek wszystkim, co powinno znaleźć się w gospodarstwie domowym. W ciągu pół godziny zaopatrzyli się m.in. w chleb, mleko, szynkę, nabiał. Skusili się także na słodkie napoje" – opisywał "Fakt". Na koniec Schreiber i Czarnecki zapakowali zakupy do samochodu, przy okazji on zjadł pieczywo z jej ręki i odjechali.
Schreiber i Czarnecki. Zdjęcia
W piątkową noc (29 listopada) na instagramowym profilu Marianny Schreiber pojawił się nowy post. Celebrytka pokazała się w objęciach Czarneckiego, a w opisie dodała:
"Ludzie, niektóre Wasze komentarze są naprawdę okropne. Nigdy nie sądziłam, że można osiągnąć taki poziom okrucieństwa, obrzydliwych sformułowań, obraźliwych tekstów.
Nie mam słów, by wyrazić swoje ubolewanie nad tym, co się dzieje w moim kierunku. To wszystko nie pozwala mi żyć na własnych zasadach, do czego mam przecież prawo".
Masę nieprzychylnych komentarzy i zarzutów, że "jest z kimś dla korzyści", które miały do niej spłynąć po publikacji ujęć z Czarneckim, nazwała obrzydliwymi i przyznała, iż jest jej "po ludzku przykro".
Stwierdziła, że za autorów takich wiadomości "będzie się po prostu modlić". "A życzliwym i szanującym moje uczucia z całego serca Bóg zapłać" – dodała.
Na koniec podziękowała Ryszardowi Czarneckiemu, ojcu Przemysława, za "za wsparcie". "Jest Pan, Panie Pośle – wspaniałym Ojcem i ostoją" – skwitowała.
Kim jest Przemysław Czarnecki?
Wyjaśnijmy, kim jest nowa sympatia Schreiber. Przemysław Czarnecki – to syn polityka PiS Ryszarda Czarneckiego z jego pierwszego małżeństwa. W 2023 bezskutecznie kandydował do Sejmu X kadencji. W 2024 bez powodzenia kandydował do sejmiku dolnośląskiego, ale jeszcze w tym samym roku objął mandat radnego województwa w miejsce Grzegorza Macki.
W przeszłości Przemysław Czarnecki miał kilka "incydentów", o których było głośno w mediach. Był oskarżany o zranienie nożem kolegi na imprezie sylwestrowej, żona Łucja twierdziła, że nie był przesadnie wierny i się nad nią znęcał (tak pisał "Fakt" w 2022 roku).
Szerokim echem odbił się też jego pijacki wybryk. Dwa lata temu służby medyczne wybudziły go z drzemki na świeżym powietrzu. Był wtedy... posłem PiS. Odwieziony został przez straż miejską na izbę wytrzeźwień przy ul. Kolskiej w Warszawie, gdzie spędził całą noc.
Następnego dnia polityk wyszedł z izby wytrzeźwień, gdzie czekała na niego jego mama. W odpowiedzi na pytanie dziennikarza TVN24 Artura Molendy uznał, że nie jest ona osobą publiczną. – Moglibyście państwo uszanować to, że się śpieszymy! – zwróciła się do Molendy kobieta. – Mamo, Ty się nie emocjonuj – wtrącił w międzyczasie Czarnecki.
W naTemat jestem dziennikarką i lubię pisać o show-biznesie. O tym, co nowego i zaskakującego dzieje się u polskich i zagranicznych gwiazd. Internetowe dramy, kontrowersyjne wypowiedzi, a także ciekawostki z życia codziennego znanych twarzy – śledzę je wszystkie i informuję o nich w swoich artykułach.