Komisja sejmowa wyraziła zgodę na pociągnięcie do odpowiedzialności Jarosława Kaczyńskiego w związku z zajściami w czasie obchodów miesięcznicy smoleńskiej. Taką samą decyzję podjęto też ws. posła Marka Suskiego oraz posłanki Anity Czerwińskiej. Teraz tą kwestią zajmie się Sejm.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
O godzinie 13:30 przewodniczący Jarosław Urbaniak przekazał, że Jarosław Kaczyński wytypował swojego obrońcę. Pełnomocnictwo przekazał posłowi Zbigniewowi Boguckiemu.
Sejmowa komisja zajęła się immunitetem Kaczyńskiego
Posiedzenie komisji dotyczyło wniosków o uchylenie immunitetuJarosława Kaczyńskiego, ale też Marka Suskiego oraz Anity Czerwińskiej i wyrażenie zgody na pociągnięcie ich do odpowiedzialności.
Chodzi tutaj o sytuację, w której wyżej wymienni uszkodzili wieńce na warszawskim placu Piłsudskiego pod pomnikiem Ofiar Katastrofy Smoleńskiej z okazji miesięcznicy tragedii.
Dokładnie mowa o wieńcu przyniesionym przez aktywistów z napisem: "Pamięci 95 ofiar Lecha Kaczyńskiego, który ignorując wszelkie procedury, nakazał pilotom lądować w Smoleńsku w skrajnie trudnych warunkach. Spoczywajcie w pokoju. Naród Polski".
Wówczas doszło do spięcia między aktywistami a posłami. Przedsiębiorąca Zbigniew Komosa krzyczał w kierunku Jarosława Kaczyńskiego. Prezes PiS w odpowiedzi miał go uderzyć. Komosa w związku z tym 10 października 2024 roku złożył wniosek przeciwko niemu jako oskarżyciel prywatny.
W sprawie chodzi o zdarzenia na pl. Piłsudskiego
W rozmowie z tvnwarszawa.pl Komosa powiedział, że powiadomił w tej sprawie policję. – Zawiadomienie dotyczyło zniszczenia i kradzieży mienia. Wieniec był wart powyżej 800 złotych, dlatego, że miał między innymi specjalnie przygotowaną konstrukcję. Wzmocnioną, żeby go nie można było rozwalić – wytłumaczył Komosa.
Pozostałe wnioski zostały złożone przez Komendanta Głównego Policji odnośnie zniszczenia mienia.
10 kwietnia policja informowała: "Dzisiaj na pl. Piłsudskiego przy Pomniku Ofiar Tragedii Smoleńskiej doszło do incydentu z udziałem parlamentarzysty, który zabrał wieniec złożony w tym miejscu przez inną osobę".
– Policjanci dokumentowali przebieg zdarzenia, w którego czasie czynności prowadził także nasz Zespół Antykonfliktowy, starając się zapobiec naruszeniu prawa i informując posła o zgodnym z nim zachowaniu – wyjaśnił wówczas podinspektor Robert Szumiata, rzecznik Prasowy Komendy Stołecznej Policji.
Po południu w środę sejmowa komisja regulaminowa poparła wnioski o wyrażenie zgody na pociągnięcie do odpowiedzialności prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego oraz Anity Czerwińskiej i Marka Suskiego. Teraz tą kwestią zajmie się Sejm.
Absolwentka dziennikarstwa na UMCS i Uniwersytecie Warszawskim. Przez kilka lat związana z Polską Agencją Prasową. Obecnie reporterka newsowa w naTemat.pl.