Jak odróżnić księdza od oszusta? Oto niezawodne metody.
Jak odróżnić prawdziwego księdza od przebranego oszusta? Oto niezawodne metody. Fot. Karol Porwich/East News

Dożyliśmy czasów, w których księża sami coraz chętniej opowiadają o tym, jak odróżnić prawdziwego kapłana od przebierańca wyłudzającego pieniądze. O takich oszustach słyszymy coraz częściej. Nic dziwnego, że szczególnie w okresie kolędy księża ostrzegają wiernych przed przebierańcami. To po prostu kwestia bezpieczeństwa wielu osób, szczególnie seniorów.

REKLAMA

Ksiądz czy oszust? Po czym poznać prawdziwego księdza

Wielkimi krokami zbliżają się święta Bożego Narodzenia, a wraz z nimi sezon kolędowy, podczas którego kapłani odwiedzają domy wiernych. W wielu miejscowościach (szczególnie dużych miastach) będzie to też doskonała okazja dla oszustów.

Dlaczego mówimy o dużych miastach? W mniejszych miejscowościach ludzie na ogół rozpoznają lokalnych księży, nawet jeśli nie należą do wspólnoty parafialnej. Rzecz jasna nie jest to reguła, ofiarą księdza-oszusta paść można niemal wszędzie.

Warto przypomnieć, że w średniowieczu księża chodzili po domach głównie po to, by pilnować swoich wiernych i wybijać im z głowy kultywowanie jakichś "pogańskich" obyczajów. Ten zwyczaj przetrwał bardzo długo i bardzo długo nie był związany z pobieraniem od wiernych pieniędzy. Ale Kościół miał majątek, miał grunty, miał dziesięcinę. Dziś musi polegać finansowo na datkach od członków wspólnoty.

I co roku przekonujemy się o tym, że polega i to bardzo. Media społecznościowe są pełne historii o księżach, których interesowała tylko koperta, z drugiej strony chyba coraz częściej słyszy się o tych, którzy koperty nie biorą.

Ale sama kolęda jest również niezłą okazją dla oszustów i warto o tym regularnie przypominać.

Oto jak przygotować się na wizytę księdza i nie dać się oszukać

  1. Sprawdź, kiedy na twojej ulicy realizowana jest tzw. kolęda. Informacje można najczęściej znaleźć na internetowej stronie parafii. Może się zdarzyć, że oszust przyjdzie z fałszywą kolędą na przykład na dzień przed tą zaplanowaną.
  2. Na stronach wielu parafii można znaleźć zdjęcia pracujących w niej księży. Na ogół dają one pojęcie o tym, kogo można się spodziewać. Warto też rzucić okiem na profile parafii w mediach społecznościowych. Bardzo często są tam zdjęcia księży, które dają nieco więcej pojęcia o ich wyglądzie, niż oficjalne portrety na stronach internetowych.
  3. Sposobem najprostszym jest zawsze poproszenie księdza o wylegitymowanie się. W polskim kościele katolickim obowiązują legitymacje. Oczywiście taka księżowska legitymacja nie jest dokumentem państwowym, to wewnętrzne dokumenty organizacji. Niemniej każdy ksiądz legitymację ma i powinien ją pokazać. Jeśli przyszedł po kolędzie i poproszony o wylegitymowanie się nie chce tego zrobić, lepiej go nie zapraszać.
  4. W coraz większej liczbie polskich parafii kolęda "chodzona" przestaje mieć sens. Księża coraz częściej proszą o zapisywanie się na taką wizytę i indywidualnie ustalają jej termin. To najbezpieczniejsza forma przeprowadzania kolędy. Jej termin zna tylko ksiądz i rodzina, która go zaprosiła.
  5. Jeśli nie jesteśmy pewni, czy ten człowiek to ksiądz, jeśli coś źle usłyszeliśmy, zawsze możemy przecież zadzwonić do parafii i zapytać, czy to właśnie dziś jest kolęda na danej ulicy.

Pamiętajmy: księża nie powinni mieć najmniejszego problemu z pokazywaniem swoich legitymacji. Również oni muszą mieć świadomość, że w czasie świąt i karnawału intensywnie działają oszuści. I że część z nich będzie udawać księży, by wyłudzić pieniądze od osób mniej uważnych i słabiej zorientowanych.

Czytaj także: