Proboszcz parafii w Swarożynie opublikował wytyczne dotyczące nadchodzącej kolędy, podając szczegóły organizacyjne i wskazówki dla parafian. Jeden z podpunktów dotyczy "uregulowania zaległości". Informacje te spotkały się z różnym odbiorem wśród wiernych czekających na coroczną wizytę duszpasterską.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
W parafii świętego Andrzeja Boboli w Swarożynie (Pomorskie) proboszcz opublikował wytyczne na nadchodzącą kolędę 2024/2025, które wywołały niemałe kontrowersje. Choć kolęda, jak co roku, powinna być okazją do spotkania wiernych z duchowieństwem i wspólnej modlitwy, w tym przypadku, mimo że jeszcze się nie rozpoczęła, to już pozostawiła pewien niesmak wśród parafian.
W jednym z punktów ksiądz "zachęca" wiernych, aby podczas wizyty duszpasterskiej "uzupełnili zaległości finansowe". Dodatkowo w planie pojawia się zapis dotyczący organizacji transportu, w którym radni parafii muszą zapewnić samochody dla kapłanów.
Parafianie powinni w ten sposób okazać wdzięczność kapłanom
Początek grudnia w polskich parafiach tradycyjnie jest czasem spotkań duszpasterskich, modlitw i rozmów o duchowych potrzebach parafian, w przypadku parafii w Swarożynie temat finansów zdominował wytyczne sporządzone na 2024/2025 rok. Proboszcz, w obliczu spadku liczby wiernych i ich aktywności w życiu Kościoła, zaapelował do parafian o finansowe wsparcie. Z opublikowanego komunikatu wynika jednak, że nie tylko regularne ofiary, ale także zaległości zebrane za poprzednie lata mają zostać uwzględnione i uzupełnione przez wiernych w kopercie podczas tegorocznej kolędy.
Proboszcz zachęca parafian, by składali ofiary na inwestycje parafialne oraz na utrzymanie kościoła i cmentarza w różnorodny sposób. Możliwość wpłaty na konto bankowe, ofiary w kopertach oraz tradycyjne skarbonki w kościele to dostępne opcje, które według duchownego pozwalają na elastyczne wsparcie parafii. Dodatkowo, w czasie wizyt duszpasterskich, można składać ofiary bezpośrednio kapłanowi, nadzwyczajnemu szafarzowi Eucharystii, a także ministrantowi. Proboszcz przypomina, że ofiary te są formą wdzięczności za ich służbę, a także wspierają funkcjonowanie kościoła.
Dalsza część artykułu poniżej
Wysokie wymagania proboszcza
Proboszcz zaznacza także, że w czasie każdej wizyty duszpasterskiej należy przedstawić informacje o nowych mieszkańcach danej posesji, osobach nieobecnych lub o sytuacjach, w których rodzina nie przyjmie kapłana. Istnieje również możliwość umówienia innego terminu wizyty, w przypadku nieobecności w dniu zaplanowanej kolędy. Dzieci i młodzież przed kolędą mają przygotować zeszyty z religii i położyć je na stole w celu późniejszej weryfikacji.
Dodatkowo radni parafialni z poszczególnych części parafii mają obowiązek zorganizować pojazd, który będzie dostępny co najmniej 15 minut przed rozpoczęciem kolędy, by transportować kapłana oraz towarzyszących mu pomocników. Proboszcz nie będzie korzystał z prywatnego samochodu, ani chodził pieszo, a całość organizacji transportu spoczywa na parafianach.
Kolęda w Kościele rzymskokatolickim miała zapewniać pomoc najbiedniejszym
Kolęda w Kościele rzymskokatolickim powstała jako tradycja mająca na celu umocnienie więzi duchowej między kapłanem a wiernymi oraz zaspokojenie ich potrzeb sakramentalnych. Jest to czas, w którym kapłan odwiedza parafian w ich domach, modląc się z nimi, błogosławiąc ich rodziny i domostwa. Dawniej podczas takich wizyt udzielał również sakramentów, takich jak chrzest czy sakrament pokuty.
Kolęda ma również na celu wspieranie życia wspólnotowego, umożliwiając kapłanowi lepsze poznanie swoich parafian, ich problemów oraz potrzeb. W tym okresie wierni mają okazję porozmawiać z duchownym o sprawach duchowych i życiowych, a także mogą dobrowolnie składać ofiary, które wspierają działalność parafii i Kościoła.
Tradycja kolędy sięga średniowiecza i była pierwotnie formą wizyty duszpasterskiej, mającej na celu nie tylko katechizację, ale także zapewnienie pomocy materialnej i duchowej najbiedniejszym i najbardziej potrzebującym członkom wspólnoty. Jak widać po zamieszczonym przez proboszcza ogłoszeniu, od średniowiecza wiele się zmieniło.