FBI nadal nie wie, kto jest odpowiedzialny za zamach w Bostonie.
FBI nadal nie wie, kto jest odpowiedzialny za zamach w Bostonie. Fot. Screen z http://www.youtube.com/watch?v=046MuD1pYJg

Dysponujące ogromnymi środkami Federalne Biuro Śledcze nie jest na razie w stanie wykryć sprawców zamachów w Bostonie. Prosi więc o pomoc obywateli, którzy mogą mieć jakiś trop w tej sprawie. Już teraz analizuje tysiące zdjęć nadesłanych przez kibiców.

REKLAMA
Amerykańskie FBI na razie nie wie, kto odpowiada za wybuchy w Bostonie. Ma jednak pewien trop – na jednym ze zdjęć z okolic mety maratonu widać torbę, w której najprawdopodobniej znajdowała się bomba. Na kolejnym zdjęciu w tym samym miejscu widać kłęby dymu po wybuchu.

FBI jest w posiadaniu tysięcy zdjęć zrobionych przez kibiców. Każde z nich jest dokładnie analizowane. Jeden z agentów Federalnego Biura Śledczego poinformował, że FBI liczy na pomoc amerykańskiego społeczeństwa w ujęciu sprawcy lub sprawców zamachu. CZYTAJ WIĘCEJ

Źródło: RMF24.pl

Niepokojące, że celem ataku miał być też Kongres. Trafiła do niego przesyłka z rycyną – śmiertelną trucizną z nasion rącznika pospolitego, której z chęcią używali agenci KGB. List miał trafić do senatora Rogera Wickera z Missisipi.
O teoriach spiskowych na temat przyczyn zamachu pisał na blogu w naTemat Piotr Tarczyński.

Bez względu na to, kto stał za zamachem, prawicowe oszołomy już znają odpowiedź. Alex Jones, czołowy amerykański tropiciel spisków określił zamachy mianem false flag, prowokacji, sugerując, że za zamachem stał rząd, chcący wykorzystać go do dalszego ograniczania swobód obywatelskich na czele ze świętym prawem do posiadania broni. CZYTAJ WIĘCEJ

Przeczytaj nasz wywiad z uczestniczką maratonu w Bostonie: Gdy wybuchały bomby, byłam pół mili od mety [wywiad]