Tragedia w ZOO w Odessie. Atak lamparta na pracownika.
Dramat w ZOO w Ukrainie. Lampart zaatakował człowieka (zdjęcie ilustracyjne). fot. Jake Weirick / Unsplash

W Odessie, w Ukrainie, doszło do tragicznego wypadku w ZOO: lampart zaatakował człowieka. Mężczyzna doznał licznych obrażeń. Nie był to jednak koniec tej tragicznej historii.

REKLAMA

W sobotę 21 grudnia ukraińska policja wszczęła śledztwo w sprawie ataku lamparta na pracownika ogrodu zoologicznego w Odessie. Informację tę przekazało biuro prasowe Głównego Zarządu Policji Państwowej w obwodzie odeskim.

Do zdarzenia doszło, gdy pracownik ZOO zaczął sprzątać klatkę lamparta o imieniu Casanova. W pewnym momencie zwierzę zaatakowało mężczyznę. Po przybyciu służb mundurowych na miejsce okazało się, że na wybiegu drapieżnika znajdują się dwie osoby. Jeden z pracowników był poszkodowany, drugi próbował go uratować.

Lampart uciekł z wybiegu. Do akcji wkroczyła policja

W międzyczasie lampartowi udało się przedostać poza wybieg. Początkowo podjęto próbę uspokojenia zwierzęcia, jednak próby te nie przyniosły rezultatu. W celu ochrony życia i zdrowia ludzi policja była zmuszona użyć broni i zastrzelić zwierzę.

W sprawie głos zabrał dyrektor ZOO w Odessie:

– Lampart znalazł się poza wybiegiem na terenie ogrodu zoologicznego. Nasze próby uśpienia go nie dały rezultatu. Zwierzę w każdej chwili mogło znaleźć się poza ogrodem zoologicznym, co stanowiło niezwykle duże zagrożenie dla życia i zdrowia ludzi – powiedział dyrektor ogrodu cytowany przez portal Pravda.

Pracownik ZOO zaatakowany przez lamparta trafił do szpitala z licznymi obrażeniami

Przyczyną ataku lamparta było naruszenie zasad bezpieczeństwa przez jednego z pracowników. Dyrektor ogrodu zoologicznego zapewnił, że lampart nie ponosi winy za niebezpieczne zdarzenie. Dodał również, że Casanova był młodym zwierzęciem.

Mężczyzna, który został zaatakowany doznał poważnych obrażeń głowy, szyi i kręgosłupa. Został natychmiast przewieziony do szpitala, gdzie wciąż jest leczony. Policja ustala wszystkie okoliczności tego tragicznego zdarzenia.

Czytaj także: