Wcześniej Jakubiak zasłynął jednak ze swoich wyjątkowo celnych i praktycznych porad dotyczących jedzenia i polskiej kuchni. Jedna z nich właśnie ponownie zaczęła być hitem w sieci.
Na Tik-Toku wciąż można zobaczyć, co Tomasz Jakubiak uważa o przyrządzaniu karpia. Okazuje się, że ta ryba to już przeżytek.
– Dla mnie karp na święta to kit, a nie hit. Nie jestem w ogóle fanem karpi i nigdy nie byłem. Uważam, że to jest wodna świnia, tak większość ludzi ją nazywa, która żre wszystko, niszczy akweny wodne i do tego ma mnóstwo ości. Oczywiście da się je wyrzucić, ale jedynym plusem karpia jest to, że jest tłusty. I to jest chyba jedyny plus, jak dla mnie – przyznał kucharz.
Specjalista podpowiedział też, jakie ryby wybrać zamiast karpia. – Sandacze, polskie ryby ze słodkich wód: sandacze, sumy, amury, to nie jest tak, że one są nie wiadomo, jak droższe. Dziś karp jest już na tyle drogi, tyle ma odpadu, że kupienie czystego fileta z dobrego sandacza, wychodzi 1:1, nawet jak on jest trochę droższy – podsumował Jakubiak.