Nie żyje Barbara Rylska. Tę przykrą informację przekazał Związek Artystów Scen Polskich. Artystka znana z komedii Barei "Poszukiwany, poszukiwana", w której zagrała żonę "wiecznego" dyrektora. Miała na swoim koncie jeszcze kilka znanych ról. Zmarła nagle w nocy w 10 na 11 stycznia.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Barbara Rylska odeszła w wieku 89 lat, poinformowali przedstawiciele facebookowej strony ZASP.
Rylska pod koniec lat 50. skończyła studia na Akademii Teatralnej w Warszawie. Zadebiutowała na scenie w spektaklu "Wodewil i piosenka". Krytycy byli nią zachwyceni. Lucjan Kydryński nazwał ją wschodzącą gwiazdą musicalu.
W kolejnych latach rozpoczęła swoją przygodę przed kamerą. W jeszcze czarno-białym filmie kryminalnym "Ostatni kurs" Jana Batorego wcieliła się w piosenkarkę Krystynę.
W fabularnej produkcji pt. "Smarkula" Leonarda Buczkowskiego była filmową Stefą. Miała też swój udział w produkcjach takich jak: "Rozwodów nie będzie", "Julia, Anna Genowefa" czy "Miłosne kłopoty".
W 1972 roku dołączyła do obsady barwnego filmu komediowego Stanisława Barei "Poszukiwany, poszukiwana". W latach 2000. pojawiała się w serialach. Fani "Adama i Ewy" z pewnością pamiętają jej postać Melanii Laudańskiej. Gościnnie wystąpiła w słynnych "Lokatorach" na TVP i w "Rodzinie zastępczej".
Rylska była także aktorką dubbingową. To ona podłożyła głos pod Alicję w Krainie Czarów. Miała "smykałkę" do formatów muzycznych i kabaretowych (występowała m.in. z kabaretami "Szpak", "Dudek" czy "Kabaretem Starszych Panów").
ZASP wspomniał, że w jej życiu szczególną rolę odgrywał również teatr. Na początku kariery była związana z Teatrem Komedia w Warszawie, potem krakowskim Teatrem Ludowym, ostatnim miejscem pracy aktorki był warszawski Kwadrat. Zdarzało się, że grała w nim do samego przejścia na emeryturę (w 2013 roku).
Warto jednak dodać, że od trzech dekad Rylska nie była już tak mocno aktywna w zawodzie. W wywiadach mówiła, że to przez chorobę. W tym czasie skupiła się na swoim domu i życiu rodzinnym.
Zapisała się w historii jako ikona polskiego kina. Dodajmy, że nie podano do publicznej wiadomości przyczyn śmierci aktorki.
W naTemat jestem dziennikarką i lubię pisać o show-biznesie. O tym, co nowego i zaskakującego dzieje się u polskich i zagranicznych gwiazd. Internetowe dramy, kontrowersyjne wypowiedzi, a także ciekawostki z życia codziennego znanych twarzy – śledzę je wszystkie i informuję o nich w swoich artykułach.