Tak TV Republika "relacjonowała" WOŚP. Padły oskarżenia o pieniądzach od Owsiaka dla Tuska

W głównych serwisach TV Republika zabrakło w niedzielę relacji z tegorocznego 33. Finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Jak zauważa Press.pl, większość serwisu Republiki "Dzisiaj" zajęły "materiały o działalności dobroczynnej organizowanej przez tę telewizję lub przez nią wspieranej".

I gdyby na tym stacja Tomasza Sakiewicza poprzestała, nie byłoby żadnego tematu. Pomagać można w różny sposób i bardzo dobrze, że z wielu stron płynie ona do potrzebujących.

Tyle że TV Republika w dniu Finału WOŚP po raz kolejny atakowała Jerzego Owsiaka, a z największej ogólnopolskiej akcji charytatywnej uczyniła sprawę polityczną. Widzowie usłyszeli m.in. o "bojówkach Owsiaka i Tuska", padły też oskarżenia pod adresem fundacji o jawnie wspieranie głównego ugrupowania obecnego rządu i samego premiera.

Niedzielne wydanie programu "Dzisiaj" rozpoczęło się od tematu związanego ze służbą zdrowia. Widzowie usłyszeli, że Koalicja 15 października miała przekazać środki na wsparcie onkologii i psychiatrii dziecięcej, ale zamiast tego pieniądze trafiły do mediów publicznych.

Następnie pracownicy stacji przeszli do tematu WOŚP. Stwierdzili, że Jerzy Owsiak nie chce odpowiadać na pytania o finanse i rozliczać się z corocznych zbiórek. Autor materiału mówił, że Owsiak wszystkie pytania nazywa "mową nienawiści" (dodajmy, że wszystkie informacje o działalności fundacji są jawne, m.in. na jej stronie internetowej).

Na antenie wspomniano też o Donaldzie Tusku i padły oskarżenia, że szef WOŚP przekazał część pieniędzy fundacji na kampanię Platformy Obywatelskiej przed wyborami parlamentarnymi 2023. A konkretnie widzowie usłyszeli takie słowa:

"Wiadomo, że część pieniędzy, które miały pomagać chorym dzieciom, została przeznaczona na kampanię wspierającą Platformę Obywatelską i Donalda Tuska. Prawo i Sprawiedliwość zostało wtedy nazwane sepsą. 10 mln zł z 1% zostało też przeznaczone na organizowany przez Owsiaka festiwal Pol'and'Rock, w czasie którego artyści publicznie hejtowali PiS".

W ciągu dnia stacja relacjonowała też protest przed swoją siedzibą, nawiązujący do skierowanej przeciw WOŚP akcji "Nie daję Owsiakowi, wspieram Republikę". Niewielka grupa trzymała w dłoniach puszki i banery z hasłem "Nie dawaj na dzieci chore na raka. Dawaj na TV Republika".

"Prowokacja fanek Pana Jurasa z serduszkami na ubraniach pod siedzibą TV Republika" – napisał na X pracownik stacji Michał Rachoń.

TV Republika podała, że przed jej siedzibą zorganizowano akcję, w której wzięły udział "zwarte oddziały miłośników Orkiestry". Padło nawet zdanie, że uczestniczą w niej osoby, które przychodzą na miesięcznice smoleńskie i organizują "seanse nienawiści".

"Bojówki Tuska i Owsiaka otoczyły Republikę" – można było przeczytać na tzw. pasku. Albo: "Policjanci wylegitymowali prowokatorów Tuska i Owsiaka" czy "Republika obiektem ataków za pomaganie potrzebującym?". W komunikacie stacja oświadczyła z kolei, że przed jej gmachem "pojawiła się grupa prowokatorów".

"Na zdjęciach sprzed siedziby Republiki widać było jednak tylko kilkoro protestujących i dwuosobowy patrol policji, a nie jak podawała stacja – bojówki i oddziały policji zabezpieczające demonstrację" – opisuje protest Press.pl.