
Zimowe all inclusive ma się bardzo dobrze. Tłumy Polaków ferie zimowe spędzają bowiem w Egipcie, gdzie nad Morzem Czerwonym temperatura regularnie przekracza 20 st. C. Plażowanie i opalanie jest tam na porządku dziennym. Dodatkowo niebawem będzie to nieco tańsze. Wszystko za sprawą zmian w obowiązku wizowym.
Żeby wjechać do Egiptu, każdy turysta musi posiadać wizę. Jej wyrobienie jest bardzo proste, bo odbywa się na granicy. Wystarczy, że wysiądziecie z samolotu, na lotnisku udacie się do okienka kontroli granicznej, a następnie zapłacicie 25 dolarów, czyli ok. 102 zł. Ta opłata może jednak niebawem zniknąć, choć Polakom nie będzie łatwo z tego skorzystać.
Bezpłatna wiza do Egiptu. Są plany na nowy program zachęcający turystów
Z danych opublikowanych przez Travelplanet.pl wynika, że Egipt był drugim najchętniej wybieranym kierunkiem przez klientów biur podróży w 2024 roku. Liderem pozostała oczywiście Turcja, a na trzecie miejsce spadła Grecja. To zestawienie wyraźnie pokazuje, jak wysokie jest zainteresowanie Polaków podróżami do kraju faraonów.
Wielu podróżnych do przyjazdu nad Nil może zachęcić zniesienie opłat za wizy. Obecnie kosztów jej uzyskania nie ponoszą turyści, którzy lądują na Półwyspie Synaj. Jednak już wiosną lista portów, w których dokument będzie wydawany za darmo, ma zostać wydłużona o dwa kolejne miejsca.
Jak podaje serwis Hurghada24.pl, minister turystyki i zabytków Egiptu Sherif Fathy poinformował, że w planach jest wprowadzenie darmowych wiz dla turystów, którzy wylądują na międzynarodowych lotniskach w Luksorze i Asuanie. Oba te miejsca są niezwykle ważnymi ośrodkami dla egipskiej historii, kultury i turystyki.
Darmowa wiza do Egiptu od maja do października. Polakom będzie trudno z niej skorzystać
Z zapowiedzi egipskiego ministra wynika, że program mógłby zostać uruchomiony w maju i potrwać do końca października. Dlaczego akurat wtedy? Z powodu bardzo wysokich temperatur panujących w tym regionie, turyści unikają zwiedzania tych miejsc latem. Darmowe wizy miałyby zachęcić ich do przyjazdu.
Dodatkowym plusem jest fakt, że z oferty mogliby skorzystać zarówno pasażerowie samolotów rejsowych, jak i czarterowych. Trzeba jednak dodać, że Polakom nie będzie łatwo skorzystać z tej oferty. Z naszego kraju nie ma bowiem żadnych bezpośrednich połączeń do Luksoru i Asuanu. Żeby się tam dostać, konieczna byłaby podróż z przesiadką w Wielkiej Brytanii, we Włoszech lub w Szwajcarii.
Zobacz także
