All inclusive w Egipcie
All inclusive w Egipcie hitem 2024 roku. Zmian jest więcej. Fot. Adam Staskiewicz/East News

All inclusive to bez wątpienia ulubiony sposób odpoczywania Polaków podczas wakacji i to nie tylko tych letnich. Właśnie taką formę urlopu wybrało w 2024 roku aż 85,8 proc. klientów biur podróży. A które kraje odwiedzaliśmy najchętniej? Za plecami Turcji działo się bardzo dużo.

REKLAMA

Już latem było jasne, że Turcja po raz kolejny zostanie ulubionym krajem Polaków na wyjazdy all inclusive. Wynikało to z raportu Polskiej Izby Turystyki. Teraz cały 2024 rok w "Raporcie Podróżnika" podsumowało Travelplanet.pl. Z ich danych wynika, że na podium doszło do ważnej zmiany. A i na dalszych miejscach działo się wiele.

Turcja rajem Polaków na all inclusive. Drugie miejsce już nie dla Grecji

31,19 proc. klientów biur podróży w 2024 roku postanowiło spędzić wakacje w Turcji. Ta od kilku lat jest prawdziwym dominatorem, a pojawienie się nowych biur podróży, takich jak Anex Tour, Join Up!, czy rosnąca pozycja Coral Travel, tylko wzmocniły pozycję tego kraju. Każdy z tych touroperatorów specjalizuje się bowiem właśnie w organizowaniu wyjazdów do Turcji.

Zwycięstwo kraju Erdogana było do przewidzenia. Jednak drugie miejsce w zestawieniu, które przypadło Egiptowi, jest już niemałym zaskoczeniem. W skali całego roku swój urlop w kraju faraonów postanowiło spędzić 17,92 proc. osób wyjeżdżających z biurami podróży. Trzecią Grecję wybrało 13,99 proc. turystów. A dodajmy, że to właśnie Hellada w latach 2014-2019 była najpopularniejszym kierunkiem, a od 2021 roku znajdowała się na drugim miejscu.

Skąd wzrost popularności Egiptu kosztem Grecji? Główną przyczyną może być sezonowość. Grecja nadal kojarzy nam się głównie z leniami wakacjami. Egipt natomiast nawet zimą gwarantuje iście letnią aurę, co kusi stęsknionych za ciepłem i słońcem Polaków.

– Egipt w ostatnich latach stał się niekwestionowanym liderem wypraw poza wysokim, letnim sezonem, a zwłaszcza w zimie, kiedy to w egipskich kurortach można kąpać się w morzu, opalać – słowem mieć letnią atmosferę wypoczynku na wyciągnięcie ręki. Egipt to także popularne miejsce na ferie zimowe – oferty są często tańsze niż wyjazd z dziećmi na narty, i to niekoniecznie w Alpy, ale również w polskie góry – przyznał prezes Travelplanet.pl Radosław Damasiewicz.

Czytaj także:

Tunezja popularniejsza od Bułgarii. Polacy chcą odkrywać Maltę

Zmian na liście najpopularniejszych kierunków na all inclusive i nie tylko jest znacznie więcej. Tuż za podium znalazła się bowiem Hiszpania, a czołową piątkę niespodziewanie uzupełniła Tunezja. Aż na szóstą lokatę spadła Bułgaria, która pracuje już nad ofertą, która ma ponownie przyciągnąć polskich turystów.

W czołowej dziesiątce znalazły się także Cypr, Wyspy Kanaryjskie, Malta i Albania. Zaskoczeniem nie powinna być zwłaszcza obecność Kanarów i Malty. Oba te kierunki są bowiem postrzegane przez Polaków jako całoroczne. W przypadku tego drugiego kraju nie bez znaczenia są także ceny.

– Ten atrakcyjny turystycznie kraj można w zimie zwiedzić za mniej więcej 60 proc. ceny w porównaniu do szczytu sezonu letniego – podkreślił Damasiewicz komentując koszty wypoczynku na Malcie.

Czytaj także:

Polacy chcą wyjeżdżać na all inclusive z jednego powodu

Na wakacje all inclusive nadal najczęściej latamy we dwoje (ok. 52 proc.), ale stale rośnie też odsetek rezerwacji dla 3 i więcej osób (ok. 40 proc.). Urlopy najchętniej spędzamy natomiast w hotelach z czterema lub pięcioma gwiazdkami. Od wyjazdu do nich nie odstraszają nas ceny. Te rok do roku wzrosły średnio o zaledwie 3 proc.

Dlaczego jednak all inclusive ma się tak dobrze? Zwłaszcza że na wielu forach jest to jedna z najbardziej wyśmiewanych form wyjazdów? Paradoksalnie nie chodzi tu o możliwość lepszej kontroli nad urlopowym budżetem. Jak wynika z badania Travelplanet.pl, najważniejsze dla turystów są beztroskie i bezpieczne wakacje. A all inclusive jest ich gwarantem.