
Fantazji przewoźnikowi z Węgier nie można odmówić. To dzięki niemu Polacy mogą latać m.in. na Maderę. To on umożliwili nam także tanie latanie do Gruzji, czy Zjednoczonych Emiratów Arabskich.
W ostatnich miesiącach Wizz Air dynamicznie rozwijał się w Arabii Saudyjskiej i wydawało się, że prędzej niż później lotów tam doczekają się także Polacy. Niestety raczej się tak nie stanie, ponieważ przewoźnik zaczął nagle ciąć tamtejszą siatkę połączeń.
To miała być perełka w koronie Wizz Aira. Teraz jest gwałtowne cięcie siatki
Jak informuje serwis Fly4free.pl, Wizz Air zaczął bardzo mocne okrajanie swojej siatki długich połączeń. Chodzi o trasy, na których lot trwa więcej niż pięć godzin. Największą ofiarą tego manewru jest Arabia Saudyjska.
Serwis przypomina, że jeszcze w 2023 roku Wizz Air otworzył 20 tras z Europy do największych miast Arabii Saudyjskiej, a w planach miał nawet utworzenie własnej linii lotniczej na miejscu, czyli manewr na wzór spółki działającej w Abu Zabi. Teraz jednak z tych planów nic nie pozostało. Z siatki połączeń stopniowo znikają loty do Dammanu, a niebawem nie będzie można polecieć także do Rijadu.
Na cięciach długich tras ucierpią także inni. Z Wiednia nie uda się już polecieć m.in. do lubianych w sezonie letnim Szarm el-Szejk i Hurghady w Egipcie. Latem na pokładzie Wizz Aira turyści nie udadzą się stamtąd także do Dubaju i Abu Zabi.
Wizz Air skupia się na krótszych połączeniach
Wycofywanie się z Arabii Saudyjskiej jest kolejnym krokiem po zawieszeniu niezwykle ciekawej trasy, jaką były loty z Abu Zabi do Mali – stolicy Malediwów. Uruchomienie tej trasy było jedną z najgłośniejszych nowinek w ofercie linii z Węgier. Jednak od 10 kwietnia pozostanie ona tylko miłym wspomnieniem. Widać zatem wyraźnie, że w przewoźnik skupia się obecnie na krótkich trasach, które są dla niego bardziej opłacalne.
W ostatnich tygodniach na cięcie w swojej siatce zdecydował się także Ryanair. Irlandczycy podjęli decyzję o całkowitym wycofaniu się z lotniska w duńskim Billund. Z dnia na dzień znikną stamtąd aż 32 trasy, niestety w tym cztery z Polski. Do miasta znanego z Legolandu nie polecimy już z Gdańska, Krakowa, Poznania i Wrocławia.
Zobacz także