Kilka stacji warszawskiego metra nagle zamkniętych. Już wiadomo, co się stało

Rzeczniczka Metra Warszawskiego Anna Bartoń przekazała w środę wieczorem, iż zatrzymanie ruchu ma związek ze zdarzeniem na stacji metro Centrum. Na tory wskoczyła jedna osoba. – Nic się jej nie stało, samodzielnie się stamtąd wydostała – powiedziała, co cytuje TVN Warszawa.

Warszawski Transport Publiczny wystosował też specjalny komunikat dla pasażerów. Tak brzmi jego treść:

To już drugi incydent w środę w metrze w Warszawie. Wcześniej wyłączony był ruch w obu kierunkach na odcinku Młociny-Słodowiec. Pociągi kursowały w pętli Kabaty-Słodowiec.

Linia M1: Otwarte w 1995 roku, łączy południowe i północne części Warszawy, biegnąc od stacji Kabaty na południu do Dworzec Gdański na północy. W trakcie budowy i rozwoju, linia M1 była stopniowo rozbudowywana, a obecnie jest jedną z najbardziej uczęszczanych tras metra.

Linia M2: Została uruchomiona w 2015 roku i przebiega z zachodu na wschód. Linia ta łączy Rondo Daszyńskiego w centrum z Targówkiem na wschodnich obrzeżach miasta. W przyszłości planowane jest dalsze rozbudowanie tej linii. Zamknięcie nawet kilku stacji to zatem zawsze spory problem dla mieszkańców Warszawy.