366 przeterminowanych produktów w Biedronce w Tomaszowie. Co na to słynna sieć handlowa?
Odkryli przeterminowane rzeczy w Biedronce, więc wezwali policję. Co na to sieć? Fot. Lukasz Piecyk/REPORTER (zdj. poglądowe)

Czasem w sklepie trafimy na przeterminowaną żywność. Zdarza się. Jednak w jednej z Biedronek w Tomaszowie Mazowieckim takich produktów z przekroczoną datą ważności było aż... 366. Klienci wezwali na miejsce policję, a znana sieć handlowa teraz się tłumaczy w zaskakujący sposób.

REKLAMA

To nie byli przypadkowi klienci, ale dwaj bracia, którzy prawdopodobnie w wolnych chwilach zajmują się amatorsko "kontrolą jakości" w sklepach. Wybrali się 20 lutego do sklepu sieci Biedronka przy ul. Polnej 26 w Tomaszowie Mazowieckim.

– W czasie około jednej godziny ujawniliśmy ogromną ilość produktów spożywczych przeterminowanych (...). Łącznie 366 produktów, które winny być już dawno zutylizowane, okazuje się, że Biedronka "wciska" nieświadomym klientom – mówili w rozmowie z portalem tomaszowmazowiecki.naszemiasto.pl.

Powiedzieli też, że to nie była np. jedna partia danego produktu, ale różnego rodzaju towaru, które można znaleźć na sklepowych półkach. Wezwali więc na miejsce policję. Funkcjonariusze przeprowadzili oględziny. Co grozi za sprzedawanie przeterminowanej żywności?

"Kto używa do produkcji lub wprowadza do obrotu środek spożywczy po upływie terminu przydatności do spożycia lub daty minimalnej trwałości podlega karze grzywny" – czytamy w art. 100. Ustawy o bezpieczeństwie żywności i żywienia.

366 przeterminowanych produktów w Biedronce w Tomaszowie. Co na to słynna sieć handlowa?

Sieć zapewnia, że "konsekwentnie dba o to, by oferowane produkty łączyły najwyższą jakość z najniższą ceną na rynku". Jednak, zamiast poprawić w jakiś sposób mechanizm weryfikacji przeterminowanych produktów, chce... podjąć kroki prawne.

– W odniesieniu do sytuacji w Tomaszowie Mazowieckim mamy do czynienia z działaniami osób, które już w przeszłości w podobny sposób uderzały w wizerunek konkurencyjnej sieci handlowej. Obecnie prowadzimy szczegółową analizę prawną sprawy i podejmiemy odpowiednie kroki, aby chronić dobre imię naszej firmy – powiedział Konrad Nafalski, starszy menedżer ds. komunikacji korporacyjnej w sieci Biedronka.

To faktycznie nie pierwsza taka sytuacja w regionie. We wrześniu zeszłego roku, po zgłoszeniu klienta, policja przyjechała do dwóch Biedronek w Piotrkowie Trybunalskim. Tym razem łącznie w obu sklepach było 364 przeterminowanych produktów.