Trump uderza w polską wódkę. A właśnie zaczęła wypierać z rynku tę rosyjską

Prezydent USA Donald Trump zagroził nałożeniem 200-procentowych ceł na wina i inne alkohole produkowane w Europie. Taryfy zostaną nałożenie, jeżeli Unia Europejska nie zrezygnuje z zapowiadanych ceł na amerykańską whiskey.

Trump co prawda mówi o amerykańskiej "whisky", ale trunki z tego kraju formalnie nazywa się "whiskey". Whisky robi się ze zbóż (najlepiej jęczmienia) wędzonych dymem torfowym. Z kolei whiskey robiona jest np. z żyta lub kukurydzy, ziarna nie są wędzone. Inne są też metody dalszej produkcji.

"Unia Europejska, jeden z najbardziej wrogich i nadużywających organów podatkowych i celnych na świecie, który został utworzony jedynie w celu wykorzystania Stanów Zjednoczonych, właśnie nałożyła paskudne cło w wysokości 50 proc. na whisky. Jeśli to cło nie zostanie natychmiast zniesione, Stany Zjednoczone wkrótce nałożą 200-proc. cło na wszystkie WINA, SZAMPANY I PRODUKTY ALKOHOLOWE POCHODZĄCE Z FRANCJI I INNYCH KRAJÓW REPREZENTOWANYCH PRZEZ UE" – napisał Trump na portalu Truth Social. Ocenił, że te cła będą bardzo korzystne dla winiarzy w USA.

Tymczasem zarówno amerykańska, jak i europejska branża alkoholowa, nie podzielają optymizmu Trumpa. Nie podoba się on również w Polsce.

To jedna z pierwszych zapowiedzi celnych Trumpa, która bezpośrednio uderzy w Polskę i rodzimych producentów. Do USA płyną bowiem miliony litrów polskiej wódki rocznie. W zeszłym roku z Polski wyjechały w świat mocne alkohole o wartości około pół miliarda euro. Szczególnie dobrze radzi sobie właśnie wódka, która wypiera ze światowych rosyjską.

Według danych podawanych przez "Rzeczpospolitą" wódka odpowiada za mniej więcej 4 proc. eksportu polskich alkoholi w ogóle.

Francja jest największym eksporterem wina do USA. W zeszłym roku sprzedała do Stanów ten trunek za 2,5 miliarda dolarów. Niewiele mniej sprzedały Włochy, wysyłały za ocean wino za 2,3 miliarda dolarów.

Francuski minister handlu Laurent Saint-Martin powiedział, że "Trump eskaluje wojnę handlową, którą postanowił rozpocząć" i że jego kraj "odgryzie się". "Nie ulegniemy groźbom i zawsze będziemy chronić nasze gałęzie przemysłu" – napisał w poście na X.