Reklama.
"Oni będą rządzić jesienią" – hasło reklamowe serialu "Ekipa" wydaje się doskonale pasować do sytuacji posłów PO Andrzeja Biernata i Ireneusza Rasia. W partii mają ogromne wpływy, a Donald Tusk będzie ich potrzebował, by wygrać wybory na szefa partii. Dlatego to właśnie jeden z nich ma zastąpić Joannę Muchę na stanowisku ministra sportu. Niezależnie który to będzie, nadal będą rządzić wspólnie. Tak jak w partii.
Raś i Biernat to duet nierozłączny. Jeden jest szefem Platformy w Małopolsce, a drugi w Łódzkiem. Razem piją, razem kierują komisją sportu – Raś jest przewodniczącym, a Biernat jego zastępcą – i razem robią politykę. W ogóle wszystko robią razem. Są szarymi eminencjami Platformy. W mediach udzielają się rzadko, ale działają na zapleczu i mają wpływy. Tworzą partyjną spółdzielnię, porozumienie części partyjnych baronów, które jest jedną z dwóch najsilniejszych frakcji w PO. Musi się z nimi liczyć nawet Donald Tusk. CZYTAJ WIĘCEJ