logo
Apple ma ogromną przewagę rynkową. W Niemczech będzie teraz ściślej kontrolowany. Fot. Deposit/East News
Reklama.

Amerykańska grupa technologiczna Apple została uznana przez Federalny Urząd Kartelowy za firmę o ogromnym znaczeniu dla konkurencji na całym niemieckim rynku. Apple wniósł z tego powodu pozew do Federalnego Trybunału Sprawiedliwości (TK) w Karlsruhe, który orzekł na korzyść Urzędu Kartelowego. Tym samym może on Apple ściślej kontrolować.

Urząd w Bonn odpowiednio skategoryzował Apple w kwietniu 2023 roku. Podstawą do tego było nowe rozporządzenie w ustawie o ograniczeniu konkurencji z 2021 roku, zgodnie z którym Urząd Kartelowy może ściślej monitorować duże firmy cyfrowe.

W pierwszym etapie ustala się nadrzędne, ponadrynkowe znaczenie danego przedsiębiorstwa. W drugim etapie firmom można zakazać określonych praktyk, które zagrażają konkurencji.

Pod pręgierzem krytyki szczególnie App–Stores

TK jest szczególnie krytyczny wobec sklepów z aplikacjami Apple. Firma ma dogłębny wgląd w dane istotne dla konkurencji, takie jak zachowanie użytkowników, i odpowiednio do tego może modyfikować swoje produkty.

Aby ustalić, czy dana grupa handlowa ma znaczenie ponadrynkowe, niemieckie prawo określa kilka kryteriów, które należy przeanalizować. Obejmuje to dominującą pozycję na różnych rynkach, nie tylko na krajowym, ale także siłę finansową i dostęp do danych istotnych z punktu widzenia konkurencji. Wreszcie, ważny jest również wpływ na działalność gospodarczą podmiotów trzecich.

Decyzja ważna przez pięć lat

Przewodniczący TK, Wolfgang Kirchhoff, podkreślił w swoim orzeczeniu, że nie musi wystąpić konkretne zagrożenie dla konkurencji, aby potwierdzić dominującą pozycję rynkową; wystarczy raczej zagrożenie potencjalne. Nakaz obowiązuje przez pięć lat.

TK orzekał już w podobnej sprawie wobec internetowego sprzedawcy detalicznego Amazon, że ma on dominującą pozycję na rynku.

Andreas Mundt, prezes niemieckiego Federalnego Urzędu Kartelowego, powiedział po orzeczeniu TK: „Ten wyrok potwierdza, że Apple podlega bardziej rygorystycznej kontroli nadużyć”.

Opracowanie: Alexandra Jarecka