logo
Vanessa Aleksander o zarobkach w teatrze. fot Adam Jankowski/REPORTER
Reklama.

Vanessa Aleksander stała się sławna, gdy zaczęła grać w serialu "Wojenne dziewczyny". Wcielała się tam w jedną z głównych ról – Ewę Fronczak "Czarną". Potem doszły kolejne angaże. 28-latkę można było oglądać w filmie Jana Komasy "Sala samobójców. Hejter". Obecnie aktorka ma również na swoim koncie występy w serialach: "The Office PL", "Krucjata. Prawo serii", "Rojst", "Dziewczyna i kosmonauta" i "Krew".

Dobra passa Aleksander trwa. Artystka w ubiegłym roku została laureatką Telekamery, a w drugiej połowie marca tego roku została nagrodzona w plebiscycie Top Seriale Wirtualnej Polski w kategorii "najlepsza polska aktorka" za rolę w produkcji "The Office PL".

Vanessa Aleksander o swoich zarobkach. Tyle dostawała za jeden występ w spektaklu teatralnym

Podczas uroczystej gali wręczenia statuetek Vanessa udzieliła kilku wywiadów. Z reporterką Pudelka porozmawiała o swoich zarobkach. Wyznała, że jako dziecko grała w teatrze za darmo, za tak zwaną pizzę. – Przez większość mojej kariery grałam za symboliczną stawkę. To się zmieniło ostatnio. Zaczęliśmy tę stawkę bardziej negocjować, na początku w ogóle nie myślałam o pieniądzach – powiedziała.

Mogę powiedzieć, że w teatrze, po ukończeniu szkoły teatralnej, za spektakl nie 'na rękę' dostawałam 210 zł i to po zdobyciu wykształcenia wyższego, gdzie ten etat to było coś w rodzaju 'złotego biletu'. Nie da się utrzymać za 210 zł za spektakl w jakimkolwiek mieście, jeżeli tych spektakli jest 3–4 w miesiącu. To się troszkę zmieniło, ale ja nie chcę na to narzekać. Chętniej zrobię coś ambitnego, ciekawego, z twórcami, którzy są zaangażowani, za mniejszą stawkę, niż projekt, gdzie będzie ogromny kontrakt, ale nie będę tego czuła i nie będę czuła, że wkładam w to swoje serce.

Vanessa Aleksander

Pudelek

Dodajmy, że Vanessa Aleksander o swoich początkach kariery opowiadała też w wywiadzie z Klaudią Szarowską dla naTemat. – Uprawiam ten zawód, bo po prostu bardzo go kocham. Praca w teatrze była zawsze moim ogromnym marzeniem. W dzieciństwie śpiewałam i tańczyłam, to była moja pasja. Miałam wyczucie rytmu i świadomość ciała dzięki moim rodzicom, którzy jako zawodowi łyżwiarze o to dbali. Chodziłam na balet, taniec współczesny, jeździłam na łyżwach – wymieniała.

Gdy jedna z jej nauczycielek usłyszała o castingu do zespołu dla dzieci w teatrze Rampa, namówiła młodą Aleksander, aby spróbowała swoich sił. Okazało się, że swoim występem bardzo zaciekawiła jury i została członkinią grupy Tintilo. – Od kiedy tylko zaczęłam występować, wiedziałam, że nie ma dla mnie innego miejsca. Nigdzie nie byłam tak szczęśliwa, jak na scenie – zwierzyła się Vanessa.