Jak podaje portal Travel and World Tour, w piątek 21 marca japoński Minister Spraw Wewnętrznych i Komunikacji, Seiichiro Murakami, zatwierdził wprowadzenie nowego podatku turystycznego w kilku regionach kraju.
Opłaty zostaną nałożone w prefekturach Miyagi i Hiroszima oraz w pięciu miastach prefektury Hokkaido, dwóch miastach w prefekturze Gifu, a także po jednym mieście w prefekturach Miyagi i Shimane.
Japonia wprowadza nowy podatek dla turystów
Głównym celem nowego podatku jest wsparcie lokalnych społeczności i poprawa infrastruktury turystycznej. Przychody zostaną przeznaczone na rozwój zrównoważonej turystyki, ochronę dziedzictwa kulturowego oraz poprawę warunków życia mieszkańców regionów najczęściej odwiedzanych przez turystów.
Podobnie jak wiele innych krajów, Japonia stara się znaleźć równowagę między otwartością na turystów a ochroną swojego unikalnego dziedzictwa kulturowego i przyrody. Nowy podatek to krok w stronę bardziej zrównoważonej turystyki – ma pomóc w lepszym zarządzaniu rosnącym ruchem turystycznym i poprawić warunki zarówno dla mieszkańców, jak i odwiedzających
Wysokość podatku będzie zależała od decyzji lokalnych władz i wyniesie od 100 do 500 jenów za osobę za każdą noc pobytu (czyli od ok. 2,50 zł do 13 zł). Te kwoty wydają się niewielkie, jeśli planujemy kilkudniową podróż, co w podsumowaniu jest na plus Jednak dla osób, które zdecydują się na dłuższy pobyt, ten wydatek z pewnością będzie odczuwalny.
Opłaty mają obowiązywać już od jesieni 2025 roku. Wyjątkiem będą uczniowie uczestniczący w wycieczkach szkolnych – dla nich przewidziano zwolnienie z opłaty.
Zjawisko nadmiernej turystyki to problem, z którym mierzy się nie tylko Japonia. Kraje europejskie również podejmują kroki w celu ograniczenia negatywnego wpływu turystów na lokalnych mieszkańców. Jak pisaliśmy w naTemat.pl, problem ten dotknął m.in. Hiszpanię, zwłaszcza Ibizę i Majorkę, Włochy, czy stolicę Francji.
Zobacz także