logo
Trzaskowski ma plan ws. obecnej administracji w USA. "Będę budować relacje" Fot. Chip Somodevilla/Associated Press/East News; PIOTR JEDZURA/REPORTER. Montaż: naTemat.pl
Reklama.

Niech każdy sobie zamknie oczy i się zastanowi: czy na tym żółtym fotelu w Białym Domu, czy lepiej by tam bronił polskich interesów ktoś taki jak ja, który zjadł zęby na dyplomacji (....) czy ludzie – tak jak moi najważniejsi konkurenci – którzy mają zero doświadczenia w tej sprawie? Wystarczy to sobie po prostu uzmysłowić – stwierdził w poniedziałek Rafał Trzaskowski w programie "Najważniejsze pytania" w Polsat News.

Trzaskowski zapewnia, że będzie budował relacje z Trumpem

Kandydat na prezydenta Polski z ramienia KO podkreślił też, że "jeżeli ja zostanie prezydentem, to będzie niezależnym prezydentem, który będzie budował relacje z prezydentem Trumpem" – Ja relacje z Republikanami buduję od kilkudziesięciu lat, od kiedy byłem 19-latkiem, który pojechał na stypendium do USA, na które zaprosili mnie Republikanie – opisał.

Wspomniał, że ma tam mnóstwo przyjaciół, w tym byłą ambasador USA w Polsce Georgette Mosbacher. – Więc te relacje będę po prostu budował – oświadczył polityk.

Jak informowaliśmy w poniedziałek, z najnowszego sondażu Opinia24 wynika, że Rafał Trzaskowski zostałby nowym prezydentem Polski. W pierwszej turze wyborów uzyskałby poparcie 36,3 proc. Polaków.

Prawie jedna czwarta respondentów (20,4 proc.) zagłosowałaby na Karola Nawrockiego, natomiast 18 proc. – na Sławomira Mentzena.

Nowy sondaż prezydencki

Jeśli w drugiej turze wyborów prezydenckich zmierzą się Rafał Trzaskowski i Karol Nawrocki, to na zwycięstwo ma większe szanse obecny prezydent Warszawy, który uzyskałby 52,4 proc. poparcia. Karol Nawrocki mógłby liczyć na głosy ponad jednej trzeciej ankietowanych, czyli 37,6 proc. Z kolei 10 proc. Polaków nie podjęło jeszcze decyzji, na kogo odda swój głos w drugiej turze.

Natomiast gdyby w drugiej turze wyborów prezydenckich zmierzyli się Rafał Trzaskowski i Sławomir Mentzen, zwycięzcą również byłby Trzaskowski, który uzyskałby 50,6 proc. głosów. Z kolei Sławomir Mentzen mógłby liczyć na poparcie ponad dwóch piątych badanych, czyli 42,1 proc. W tym przypadku 7,3 proc. Polaków nadal nie zdecydowało, na kogo odda swój głos w drugiej turze.

– Wyniki marcowego badania preferencji prezydenckich przynoszą pewne zmiany. Rafał Trzaskowski umacnia pozycję lidera, Karol Nawrocki traci prawie 4 punkty procentowe poparcia, zbliża się do niego Sławomir Mentzen, który z kolei zyskuje ponad cztery punkty – skomentowała wyniki tego badania dyrektor badań społecznych Urszula Krassowska z Opinia24.