"Decyzje Tuska w sprawie obronności to oddanie do Brukseli i Berlina polskich pieniędzy na zbrojenia i kontroli nad polską armią. Nie możemy zgodzić się na oddanie istotnych atrybutów naszej suwerenności. Wiedzą, co robią i próbują ukryć to przed Polakami fałszywą uchwałą Sejmu" – taki wpis pojawił się w weekend na koncie w serwisie X Jarosława Kaczyńskiego.
Sikorski do Kaczyńskiego: "Kłamie pan"
W poniedziałek odpowiedział mu szef MSZ. "Kłamie Pan. Nie zapadły żadne decyzje o przekazaniu dowództwa nad polską armią lub budżetem obronnym. Natomiast uzyskanie europejskich zdolności obronnych i środków europejskich na finansowanie obronności państw członkowskich i samej Unii jest w naszym narodowym interesie" – odpowiedział w poniedziałek prezesowi PiS Radosław Sikorski.
Przypomnijmy, że Parlament Europejski uznał w połowie marca Tarczę Wschód za kluczowy projekt mający na celu wzmocnienie wspólnego bezpieczeństwa Unii Europejskiej. W miniony czwartek polski parlament zajął się uchwałą dotyczącą tej kwestii. Przeciwko zagłosowali PiS i Konfederacja. Nad uchwałą głosowało 391 posłów. Za było 220, przeciw – 171, żaden nie wstrzymał się od głosu. Przeciwko był PiS oraz Konfederacja.
Sprawę wówczas mocno skomentował premier. "Mieli do wyboru: poparcie uchwały albo hańbę. Wybrali hańbę, a uchwałę i tak przegłosowaliśmy. PiS i Konfederacja ponownie przeciw Tarczy Wschód i europejskiej jedności wobec rosyjskiej agresji" – napisał premier Donald Tusk w serwisie X.
Program Tarcza Wschód to kluczowe, wieloaspektowe przedsięwzięcie realizowane przez Ministerstwo Obrony Narodowej (MON), które ma na celu wzmocnienie obronności Polski, szczególnie na wschodniej granicy kraju.
Jest to projekt międzyresortowy, co oznacza, że jego realizacja wymaga współpracy wielu instytucji państwowych, w tym także służb mundurowych, administracji rządowej oraz innych podmiotów odpowiedzialnych za bezpieczeństwo narodowe.
Zobacz także