Jeszcze nigdy Volvo nie wprowadzało zmian w sześciu modelach jednocześnie. Najpoważniejsze modyfikacje dotyczą trzech: XC60, S60 i V60, w których zmieniono łącznie aż 4 tys. części. Szwedzki producent odświeżył nie tylko stylizacje nadwozia, ale także listę wyposażenia samochodów.
Firma Volvo postanowiła nie dawkować napięcia i przy jednej okazji zaprezentowała odświeżone oblicza sześciu swoich modeli: S60, V60, XC60, V70, XC70 i S80. Największemu "liftingowi" poddano trzy pierwsze, które - jak pisaliśmy w naTemat kilka tygodni temu - doczekały się także usportowionych wersji. Czego możemy spodziewać się tym razem?
Odświeżony wygląd
Jeśli chodzi o zmiany zewnętrzne, uwagę przyciągają szczególnie modyfikacje dotyczące świateł. Te do jazdy dziennej umieszczono w zderzakach i, inaczej niż dotychczas, zamontowano nie pionowo, ale poziomo. Poszerzono też reflektory, które mają przypominać oczy wilka.
Zmianie uległ kształt przedniego i tylnego zderzaka, a z maski zniknęły dysze spryskiwaczy (bardziej ukryte). Z kolei rury wydechowe będą zintegrowane z tylnym zderzakiem, zaś dookoła okien można zamówić specjalne chromowane obramowania.
W ofercie znajdą się też dodatkowe kolory lakierów, listwy ozdobne oraz większe wzory felg: pięcoramienne, maksymalnie 19 cali dla modeli S60 i V60 oraz 20 cali dla XC60.
Wygoda
Co w środku? Przede wszystkim cała generacja "sześćdziesiątek" zyska bardziej sportowy charakter. Będzie można zamówić wygodne fotele kubełkowe opracowane przez ekspertów z zakresu ergonomii, które sprawdzają się doskonale podczas dynamicznego pokonywania zakrętów, ale również przy dłuższych podróżach.
– Zmiany obejmują też nowe kolory tapicerki, wykończenia i kształt zagłówków. W modelach S60 i V60 klienci będą mogli skorzystać opcjonalnie z jednego czterech rodzajów zawieszenia: Touring, czyli komfortowe, Dynamic, czyli dynamiczne, Four-C, czyli adaptacyjne oraz Lower Sport Chassis, czyli sportowe - opisuje w rozmowie z naTemat Stanisław Dojs, przedstawiciel Volvo Auto Polska.
Szwedzki producent zapowiedział także, że jeszcze w tym roku pod maskami odświeżonych modeli pojawią się nowe, czterocylindrowe silniki benzynowe i Diesla oraz ośmiostopniowa skrzynia biegów z możliwością zmiany przełożeń za pomocą łopatek umiejscowionych przy kierownicy.
Bezpieczeństwo przede wszystkim
Za bezpieczeństwo w odświeżonych modelach odpowiadają trzy systemy. Pierwszy, Torque Vectoring, sprawi, że auto będzie mniej narażone na podsterowność, bo zadba o odpowiedni rozdział momentu obrotowego między przednimi kołami podczas pokonywania zakrętów. W przeciwieństwie do niego dwa pozostałe są dostępne jedynie na zamówienie.
System Active High Beam Control pozwoli na automatyczne przełączanie świateł drogowych na mijania. Wykrywa on nadjeżdżające z naprzeciwka pojazdy z odległości nawet 700 metrów, a jadące w tym samym kierunku z około 300 metrów. Co istotne, odróżnia też światła drogowe od latarni ulicznych.
Z kolei Cornering Light to rozszerzenie obecnego systemu Active Bendin Light, który oświetla obszar, do którego zbliża się samochód. Umożliwia w ten sposób bezpieczny manewr, np. w wąskich uliczkach i bramach. W systemach wykrywających pojazdy w martwym polu kamery zostaną zastąpione radarami - bardziej odpornymi na warunki atmosferyczne.
Eko-Volvo
Szwedzki producent wprowadzając zmiany postawił również na oszczędność i mniejszą szkodliwość dla środowiska. Już wiadomo, że seria "sześćdziesiątek" będzie bardziej ekologiczna. W modelu S60 z silnikiem D2 o mocy 115 KM z ręczną skrzynią biegów zużycie paliwa spadło do poziomu 4 litry na 100 km, co przekłada się na wskaźnik emisji CO2 106 g/km. To najlepsze wyniki w klasie aut C/D.
Spalanie modelu V60 wynosi 4,1 l/100 km (109 g/km), a XC60 5,3 l/100km (139 g/km)
– Volvo w najbliższych latach będzie szło w kierunku zachowania osiągów, ale także mniejszego spalania paliwa. Na rynkach zachodnich bardzo istotna jest emisja w CO2, a w Polsce poświęca się temu zbyt mało uwagi. Niska emisja jest nie do osiągnięcia przy dużym spalaniu. Temu służą inwestycje w silniki o stosunkowo niskiej pojemności. Docelowo, w perspektywie kilku lat, znikną silniki pięcio i sześciocylindrowe. Żeby uzyskać ten sam poziom mocy będziemy wspierać się silnikami elektrycznymi i hybrydowymi – zaznacza Stanisław Dojs.
Internet na czterech kółkach
Czy samochód może zamienić się w hot-spot? Volvo dowodzi, że jak najbardziej. Modele XC60, S60 i V60 wyposażone są bowiem w nowy system łączności Sensus Connected Touch, który umożliwi dostęp do internetu (poprzez wpięcie do gniazda USB modemu lub telefon komórkowy) oraz udostępnianie sieci pasażerom. Wystarczy tylko kilka ruchów na 7-celowym ekranie dotykowym (można korzystać także w rękawiczkach) albo odpowiednia komenda głosowa.
Czytaj także: Ile wart jest producent Twojego samochodu?
Sensus Connected Touch będzie szczególnie przydatny w podróży. Dostarczy najnowszych informacji dotyczących ruchu drogowego i konkretnych miast czy atrakcji turystycznych, skoordynuje je z nawigacją oraz pozwoli wyszukać wolne miejsca parkingowe.
Reklama.
Stanisław Dojs
przedstawiciel Volvo Auto Polska
Dla Szwedów luksus oznacza komfort użytkowania. Wsiadamy do Volvo i nagle okazuje się, że wszystkie przełączniki są tam, gdzie się ich spodziewamy. Siedzenia i obsługa funkcji jest ergonomiczna, a materiały wykończeniowe są przyjemne w dotyku. Nowa generacja naszych aut oferuje kierowcy znacznie więcej funkcji multimedialnych. Samochód nie tylko rozpoznaje znaki drogowe, ale także poinformuje o spodziewanych utrudnieniach na trasie i wyświetli prognozę pogody. Nasze ulubione utwory możemy aktywować głosowo bez odrywania rąk od kierownicy. Wygodnie, nowocześnie i oczywiście bezpiecznie. To właśnie jest całe Volvo.