Niedługo na prawym brzegu warszawskiej Wisły otworzy się nowe miejsce: Temat Rzeka. To kolejny lokal, gdzie będzie można miło spędzić czas nad wodą. Zapraszamy na mały spacer w poszukiwaniu miejsc, gdzie można się bawić i relaksować w pobliżu Wisły.
Siedząc w mieście, często marzymy o tym, żeby gdzieś wyjechać, chociaż na chwilę. Nierzadko w marzeniach tych pojawia się woda, bliżej nieokreślona: jezioro albo morze. Warszawiacy znaleźli już sposób na to, by nie wyjeżdżać z miasta, a jednocześnie czuć się jak na wakacjach - po prostu chodzą nad Wisłę.
Szczególnie odżywa prawa strona Wisły. Tam bowiem znajdują się plaże, gdzie w dzień można leżeć na ręczniku, w nocy zaś - organizowane są ogniska i imprezy. Do tej pory na praskim brzegu rządził La Playa - plażowy klub, gdzie na otwarcia sezonu, nawet jak padał deszcz, przychodziło po kilka tysięcy osób.
Temat Rzeka
Oprócz tego na prawym brzegu Wisły znajduje się kilka barów, ale zdecydowanie ta strona cierpiała na niedobór lokali. Teraz jest szansa, że się to zmieni - przy Moście Poniatowskiego bowiem, na plaży - przez National Geographic uznanej za jedną z najładniejszych w Europie - otwiera się Temat Rzeka.
Będzie to, jak podkreślają właściciele, "centrum rekreacyjno-artystyczne". Atrakcji ma być tam bez liku: galeria, kino plenerowe, rowery, joga, fitness, plac zabaw, siatkówka, bulle czy tango. Nie zapowiedziano jeszcze, co prawda, nocnych imprez, ale niewykluczone, że i te będą organizowane. Niewątpliwie jednak atrakcji nie zabraknie, zarówno dla tych bardziej aktywnych, jak i mniej. Lokal będzie też oferować szybkie wifi, więc każdy, kto lubi pracować w mniej przyziemnych warunkach niż biuro, znajdzie tam w ciągu dnia dla siebie miejsce. Niewątpliwie Temat Rzeka będzie też po prostu jednym z najładniejszych miejsc nad Wisłą i miejmy nadzieję, że dzięki niemu praski brzeg będzie jeszcze bardziej doceniany.
Wraca Cypel
Podobne plany mają właściciele klubu 1500m2. Jak zapowiadają w rozmowie z gazeta.pl właściciele, również przy
Moście Poniatowskiego, na plaży, mają zamiar postawić scenę i leżaki. Z programem warsztatowo-piknikowym na dzień oraz koncertowo-tanecznym w nocy.
Po drugiej stronie Wisły, choć nie na samym brzegu, też się dzieje. Co prawda, zamknięto tam jedno z ciekawszych miejsc, czyli Cud nad Wisłą, ale nie ma na co narzekać. Z pełną mocą ma bowiem wrócić Miasto Cypel, miejsce, które szturmem podbiło serca imprezowych warszawiaków. Na otwarcie 17 maja zapowiedziały się już trzy tysiące osób. Oczywiście, na Cyplu czekają nas nie tylko imprezy, ale i rozmaite wydarzenia kulturalne, jest więc na co czekać.
Imprezy na Barce i Placu
Wiele osób liczy też na powrót Kajaków i Leżaków. To mniej znane, otwarte przez właścicieli "Huśtawki" miejsce, zdecydowanie bardziej do odpoczynku, niż ostrego imprezowania. Kajaki ukryte są przy Porcie Czerniakowskim i w zasadzie można tam przebywać tylko na zewnątrz - cały "lokal" to bowiem statek przerobiony na bar. Dookoła, na plaży, znajduje się sporo leżaków, w zeszłym roku był też grill. Fakt, że Kajaki i Leżaki znajdują się w miejscu "wciętym" w brzeg, są osłonięte z obu stron i niemalże odcięte od cywilizacji sprawia, że trudno o lepsze miejsce do relaksu. Niestety, nie wiadomo jeszcze, czy Kajaki w ogóle ruszą.
Nad samą Wisłą na pewno jednak ruszy Barka - czyli dosłownie barka, na której są imprezy. Hit poprzednich wakacji ma być w tym roku jeszcze lepsze. Jak zapowiadają właściciele w rozmowie z gazeta.pl, będą tam nie tylko imprezy, ale i sporo atrakcji na nabrzeżu przy barce.
Na szczęście dla wielu imprezowiczów rusza też, po raz kolejny, Plac Zabaw na Agrykoli. Jego powrót stanął pod znakiem zapytania po tym, jak miasto sprzedało tamtejszy teren nowemu właścicielowi. Ten jednak nie chce zamykać Placu Zabaw i chwała mu za to. Wiele osób czeka bowiem nie tylko na epickie imprezy na Placu,
spektakularne jak co roku otwarcie, ale też wiele wydarzeń kulturalnych, pikniki i zabawy tam organizowane.
PKP się zmienia
Największe jednak zmiany w miejskiej przestrzeni związanej z imprezami czeka słynne PKP Powiśle, w skrócie nazywane po prostu PKP. Właściciele Norbert Redkie i Bartek Kraciuk chcą wynająć od miasta fragment ulicy, który znajduje się przy klubie, a który do tej pory należy do miasta. Setki osób i tak przesiadują na tej ulicy (ślepej), samochody prawie nigdy tam nie parkują, więc byłoby rozsądne, gdyby miasto pozwoliło zagospodarować również ten teren.
- Chcemy tu stworzyć strefę kulturalno-sportową, gdzie nie tylko można wylegiwać się na leżakach, ale również pograć w badmintona albo poślizgać się na skimboardzie - zapowiadają Redkie i Kraciuk.
Jak więc widać, przestrzeń miejska - szczególnie ta nadwiślana - w Warszawie rozwija się bardzo prężnie. Miejsc do imprez, relaksu czy pikników na pewno nie zabraknie. Większość opisanych lokali startuje już w maju. Dwie najbardziej oczekiwane imprezy już niedługo, i to w jeden weekend: najpierw otwarcie Cypla 17 maja, potem otwarcie Placu Zabaw 18 maja. A najlepsze jest to, że z jednej imprezy na drugą będzie naprawdę blisko.