
Do debaty prezydenckiej w Końskich miało dojść tylko pomiędzy Rafałem Trzaskowskim a Karolem Nawrockim. Jednak w piątek niektórzy pozostali kandydaci zaczęli zgłaszać chęć udziału w wydarzeniu i deklarowali, że przyjadą do 17-tysięcznego miasta w województwie świętokrzyskim.
Na nieco ponad godzinę przed startem debaty (godz. 20:00) na te informacje zareagował Rafał Trzaskowski. Kandydat Koalicji Obywatelskiej w nagraniu opublikowanym w mediach społecznościowych stwierdził, że wieczorna debata powinna mieć inną formułę.
Debata w Końskich nie tylko dla Trzaskowskiego i Nawrockiego. Nowa formuła
"Kilkanaście dni temu Karol Nawrocki zaproponował mi debatę. Powiedziałem 'tak'. Dzisiaj dowiaduję się, że bardzo wielu innych kandydatów zmierza do Końskich – mówi Rafał Trzaskowski w nagraniu opublikowanym na portalu X.
"Myślę, że przez szacunek dla nich i przede wszystkim przez szacunek dla wyborców trzeba tę debatę rozszerzyć. Ja będę czekał o godzinie 20:00 w Końskich" – zadeklarował kandydat Koalicji Obywatelskiej na prezydenta.
"Mam nadzieję, że ta debata będzie o Polsce i że będzie ona poważna i z szacunkiem dla wszystkich, którzy wezmą w niej udział" – podkreślił Trzaskowski.
Dodajmy, że sytuacja zmieniała się z każdą godziną i tak naprawdę dopiero o godz. 20:00 dowiemy się, kto weźmie w niej udział. Dodajmy też, że w Końskich odbędą się dwie debaty – jedna w Telewizji Republika (godz. 18:50), drugą wyemitują TVP, TVN i Polsat (godz. 20:00).
Jak pisaliśmy w naTemat.pl, przygotowania do debaty, która rozpocznie się o godz. 20:00 w hali sportowej w Końskich, nabierają tempa. Jak podał Polsat News, zamiast dwóch mównic ustawiono już pięć, a organizatorzy są gotowi dostawić kolejne. Reżyser wydarzenia zapewnił, że pojawi się "tyle mównic, ile będzie trzeba".
Zobacz także