
Bracia Dżohar i Tamerlan Carnajew dla wielu stają się w Czeczeni nie tylko bohaterami i wzorem dla młodych ludzi zafascynowanych islamskim radykalizmem. W Groznym właśnie pojawiły się plakaty, których autorzy stając w obronie terrorystów z Bostonu zachęcają... do wpłat na konto, z którego fundusze rzekoma mają zostać przeznaczone na obronę Dżochara Carnajewa.
Czy zacznie się teraz przypiekanie Czeczenów żywym ogniem hamowanej przez wielu niechęci? Czy ożyją przycichłe echa najgłośniejszych aktów terrorystycznych im przypisywanych (w teatrze na Dubrowce podczas spektaklu „Nord – Ost” w 2002 roku czy w szkole nr.1 w Biesłanie w 2004)? I czy ci potępiający w słusznym gniewie wszystkich terrorystów potępią też państwo, które bezkarnie zastosowało terror największy: wojnę? A czy wojny wydane Czeczenii mogą mieć związek z aktem terrorystycznym w Bostonie w roku 2013? Mogą. CZYTAJ WIĘCEJ

