Reklama.
Proboszcz jednej z gdańskich parafii postanowił wyedukować rodziców dzieci przychodzących do jego kościoła i jedno z kazań poświęcił na pokazanie jak niebezpieczne są tak popularne zabawki jak Hello Kitty, Pokemony, Barbie czy Harry Potter. Tłumaczył, że nazwa popularnego kotka to proste odniesienie do piekła (Hell-o-Kitty), a brak ust to symbol tego, jak łatwo można zmusić do milczenia dzieci.
Nazwa jest następująca: Hell - o - Kitty. Jak widać kotek nie ma... ust! Dlaczego? Dlatego, że dziecku łatwo jest je zamknąć i wtłoczyć wszelką treść. Dziecko jest nieświadome. Także kto kupuje przedmioty z wizerunkiem tego kociaka, naraża dziecko na poważne niebezpieczeństwo sfery duchowej. Oddaje malucha w ręce demonów!