Po kim dziecko dziedziczy inteligencję? Obalono popularny mit
Po kim dziecko dziedziczy inteligencję? Obalono popularny mit Fot. 123 rf/zdjęcie seryjne

Przez lata powtarzano z uporem godnym lepszej sprawy: "inteligencję dziedziczy się po matce". To stwierdzenie przeszło do codziennych rozmów rodziców i dziadków. Opierano je na dawnych badaniach sugerujących, że geny odpowiedzialne za rozwój struktur mózgu związanych z inteligencją dziedziczymy głównie po kobiecej stronie rodziny. Ale uwaga – współczesna nauka mówi już coś zupełnie innego! Czy to dobre wieści?

REKLAMA

Współczesna genetyka nie pozostawia wątpliwości: inteligencję dziedziczymy po obojgu rodzicach. Dziedziczenie tej cechy ma charakter poligenowy, co oznacza, że wpływa na nią nie jeden czy dwa geny, ale tysiące z nich.

– Część dostajemy od mamy, część od taty, a ostateczny rezultat zależy od tego, jak te geny się ze sobą "dogadują" – wyjaśniała psycholog dr Anna Kamza w rozmowie z Medonetem. Co więcej, różne kombinacje tych genów mogą aktywować się lub tłumić w zależności od warunków środowiskowych, co sprawia, że sprawa jest jeszcze bardziej skomplikowana.

Inteligencja – co to właściwie znaczy?

Zanim jednak zaczniemy rozważać, po kim dziecko "odziedziczyło" spryt czy bystrość, warto zdać sobie sprawę, że inteligencja to nie jest prosty konstrukt! Nie da się jej zamknąć w jednej liczbie z testu IQ.

Howard Gardner, amerykański psycholog, zaproponował teorię inteligencji wielorakich, według której mamy co najmniej osiem typów inteligencji:

  • logiczno-matematyczną,
  • językową,
  • przestrzenną,
  • muzyczną,
  • kinestetyczną,
  • interpersonalną,
  • intrapersonalną
  • i przyrodniczą.
  • A to i tak tylko jedna z wielu teorii na temat inteligencji. Oznacza to, że dziecko może być "genialne" na bardzo różne sposoby – niekoniecznie w szkole, ale np. w relacjach z ludźmi, tańcu czy komponowaniu muzyki.

    Dla zainteresowanych tematem: Istnieje kilka głównych teorii inteligencji – m.in. teoria czynnika ogólnego Spearmana, inteligencji wielorakich Gardnera, trójskładnikowa Sternberga, model Cattell-Horn-Carroll oraz koncepcja inteligencji emocjonalnej. Każda z nich pokazuje inny sposób rozumienia i mierzenia inteligencji.

    Inteligencja dziecka – rodzice, wychowanie i środowisko

    Rzeczywiście, w latach 80. brytyjscy naukowcy sugerowali, że geny matki mogą mieć szczególne znaczenie dla rozwoju ośrodków myślowych. Późniejsze badania przeprowadzone w Szkocji pokazały nawet, że IQ matki ma silniejszy wpływ na inteligencję dziecka niż inne czynniki, takie jak poziom wykształcenia ojca, status społeczno-ekonomiczny czy kolor skóry.

    Ale obecne podejście naukowców jest bardziej złożone i uwzględnia zarówno genetykę, jak i środowisko. Geny to jedno, ale nie zapominajmy o wpływie wychowania.

    Psychologia wskazuje, że środowisko, w którym dorasta dziecko, może w znacznym stopniu stymulować lub hamować rozwój jego potencjału intelektualnego.

    Istotne są takie czynniki jak styl wychowawczy, dostęp do edukacji, stymulujące zabawy, ale też… emocjonalna więź z rodzicami. Badanie trwające siedem lat pokazało, że dzieci, które doświadczają ciepła i uwagi ze strony opiekunów, mają większy hipokamp – obszar mózgu odpowiadający za uczenie się i pamięć.

    Zamiast zastanawiać się "po kim dziecko odziedziczyło rozum?", warto spojrzeć szerzej. Inteligencja to nie tylko kwestia genów, ale także relacji, stymulacji i wspólnego odkrywania świata. Mama i tata przekazują nie tylko DNA, ale też emocje, ciekawość świata i zachwyt nad nauką. I choć geny są ważne, to to, co z nimi zrobimy – jako rodzice – może mieć kluczowe znaczenie.