Jacek Żakowski skrytykował homilię przewodniczącego KEP abp. Józefa Michalika.
Jacek Żakowski skrytykował homilię przewodniczącego KEP abp. Józefa Michalika. Fot. Bartlomiej Barczyk / Agencja Gazeta

Jacek Żakowski na łamach najnowszej "Gazety Wyborczej" krytycznie odniósł się do niedawnego kazania abp. Michalika, który twierdził, że antykościelne media za pomocą papieża próbują walczyć z Kościołem. – By wygrać XXI wiek polskość potrzebuje reformy, tak jak inne katolickie kultury. Papież ją stymuluje. Abp Michalik próbuje hamować w imię feudalnej tradycji – pisze publicysta.

REKLAMA
Przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski abp Józef Michalik ostrzegał 3 maja na Jasnej Górze, że media na siłę doszukują się w poczynaniach papieża Franciszka sensacyjnych wątków, a Kościół nie gromadzi bogactw. Ponadto, jak przekonywał hierarcha, są narody "bogate, wykształcone i kulturalne", które znikły, ponieważ zabrakło im mocy ducha i woli życia etycznego, moralnego", sugerując tym samym, że szeroko rozumiana polskość jest zagrożona.
Właśnie te słowa skrytykował w "Gazecie Wyborczej" Jacek Żakowski. Pokusił się o porównanie europejskich narodów uwzględniając ich wyznanie. Grecja, Cypr, Włochy, Hiszpania to kraje, które niezbyt dobrze sobie radzą, a dominuje tam katolicyzm i prawosławie. Z kolei najlepiej powodzi się krajom skandynawskim, Niemcom czy Holendrom - a są to kraje protestanckie.
Jacek Żakowski
"Gazeta Wyborcza"

Gdybym był katolickim hierarchą, tobym się zastanowił nad tą prawidłowością. Najpierw pewnie poszukałbym przykładów, które są osłabiają. Katolickie Austria i Bawaria radzą sobie dobrze. Protestancka Anglia - słabo. To by znaczyło, że prawidłowość jest, ale determinacji nie ma. CZYTAJ WIĘCEJ


Jacek Żakowski przyznaje, że "wola życia etycznego, moralnego", o której mówił przewodniczący KEP, w niczym nie zaszkodzi. Jednak dziennikarz tłumaczy, że zarówno katolicy, jak i prawosławni "przegrali XX wiek nie tylko politycznie i ekonomicznie". Korupcja, oszustwa podatkowa, obywatelskie zaangażowanie również pozostawiają w ich krajach wiele do życzenia.
Publicysta zwraca również uwagę, że Kościół trzeba ocalić od "zniknięcia". A głównym problemem jest jego "feudalna mentalność". Właśnie to próbuje zrobić papież, by powstrzymać katolików przed laicyzacją. Skończyła się epoka, w której papież jest "monarchą w czerwonych pantofelkach" a biskupi "książętami Kościoła". Zdaniem Żakowskiego to nie media za pomocą papieża walczą z Kościołem, lecz Józef Michalik posługując się Kościołem walczy z "odnową katolicyzmu".
Jacek Żakowski
felieton dla "Gazety Wyborczej"

By wygrać XXI wiek, polskość potrzebuje reformy tak jak inne katolickie kultury. Papież ją stymuluje. Abp Michalik próbuje hamować w imię feudalnej tradycji, która dla niego jest chwilowo wygodniejsza. CZYTAJ WIĘCEJ


Przewodniczący KEP nie był jedynym hierarchą, który dalsze losy polskości widzi tylko przez pryzmat katolicyzmu. Podobnego zdania był abp Henryk Hoser, który ostrzegał, że chrześcijaństwo jest Polakom koniecznie potrzebne. – Bez chrześcijaństwa Polska przestanie istnieć. Stanie się społeczeństwem bezpodmiotowym, którym łatwo będzie można manipulować i wykorzystywać – mówił. Co więcej, arcybiskup widzi w naszych czasach podobieństwa do okresu potopu szwedzkiego.