
W Wielkiej Brytanii można teraz mówić "bogaty jak Polak". Najnowsze dane dotyczące płac pokazują, że polscy imigranci zarabiają więcej niż osoby urodzone w UK. Tymczasem jeszcze parę lat temu było nie tylko odwrotnie, ale i różnice w pensjach były o wiele większe. Z czego to wynika?
Fala imigrantów z Polski napłynęła na Wyspy po wejściu naszego kraju do Unii Europejskiej w 2004 roku. Wszyscy znaliśmy kogoś lub sami byliśmy osobą, która poleciała tam "na zmywak".
Początkowo nasi rodacy podejmowali pracę na nisko płatnych stanowiskach, które nie wymagały dobrej znajomości języka i cierpiały na braki kadrowe. Mowa tu m.in. o rolnictwie i gastronomii.
Wielu też pracowało np. na budowach czy jakoś słynni hydraulicy. Powstał nawet stereotyp "Polaka hydraulika", który stał się symbolem sprzeciwu wobec napływu taniej siły roboczej z nowych krajów Wspólnoty.
Polscy imigranci zarabiają w UK więcej niż Brytyjczycy. Z czego to wynika?
Jeszcze dekadę temu pracownicy z Polski zarabiali średnio o 15 proc. mniej niż ich koledzy po fachu z Wielkiej Brytanii. Teraz mediana wynagrodzeń jest trochę wyższa (wykres niżej).
Co się zmieniło na przestrzeni lat? Zjawisko opisuje "The Economist". Przyczyn tego stanu rzeczy jest kilka i nie wszystkie są takie oczywiste, jak się wydaje:
"The Economist" uważa, że za sukcesem Polaków w Wielkiej Brytanii stoi ich determinacja, ciężka praca oraz zdolności do adaptacji i nauki. Ma to też pokazywać ogólny schemat migracji: pomimo początkowych trudności, z czasem imigranci uczą się języka, dostosowują się do nowych warunków i wspinają się po kolejnych szczeblach kariery, korzystnie wpływając na gospodarkę danego kraju.
Zobacz także
