Już kolejny raz pojawiają się pogłoski o tym, że Mourinho ma odejść z Realu Madryt.
Już kolejny raz pojawiają się pogłoski o tym, że Mourinho ma odejść z Realu Madryt. Fot. Shutterstock

Kolejne porażki Realu Madryt, konsekwentne sadzania Ikera Casillasa na ławce rezerwowych powodują serię spekulacji o odejściu Jose Mourinho. I choć sam zainteresowany tego nie potwierdza, hiszpańska prasa opublikowała zdjęcia Portugalczyka kupującego kartony do przeprowadzki. Z kolei brytyjskie media już ustalają termin jego spotkania z właścicielem Chelsea Londyn - Romanem Abramowiczem.

REKLAMA
Gdy Real Madryt odpadł z Ligi Mistrzów przegrywając dwumecz z Borussią Dortmund, największa krytyka spadła właśnie na trenera. Sam Mourinho jednak nie należy do osób, które dają sobą manipulować. Jeszcze nie ucichły głosy krytyki, a Mourinho już zdążył publicznie przeciwstawić się prezesowi Realu Madryt, Fiorentino Perezowi.
Trener stwierdził, że wieloletni numer jeden w bramce Królewskich - Iker Casillas nie jest tak dobry, jak nowy bramkarz Diego Lopez. Tym samym Casillas po wcześniejszej kontuzji w najbliższym czasie do bramki nie wróci. To nie podoba się znanemu z agresywnej gry Pepe, który otwarcie stwierdził, że taki wybór bramkarza jest błędem. Mourinho odparł, że Pepe jest po prostu sfrustrowany, bo ze składu wygryzł go 19-letni Rafael Varane. – Musicie zaakceptować, że to ja jestem trenerem Realu – mówił dziennikarzom.
Sytuacja się zagęszcza. Gdy Jose Mourinho powiedział, że chciałby pracować tam, gdzie jest kochany, coraz częściej padały podejrzenia, że Portugalczyk wróci do Chelsea Londyn, z którą święcił wiele sukcesów. Hiszpańskie media zdążyły go już spakować, gdyż opublikowały zdjęcia, na których Mourinho kupuje kartony i taśmy klejące potrzebne do wyprowadzki. Miał za to zapłacić 200 euro.
Jeszcze więcej zamętu wprowadzają brytyjskie media. Portal wp.pl, cytując magazyn "People" przekonuje, że jeszcze w tym tygodniu dojdzie do spotkania trenera Królewskich z właścicielem Chelsea Londyn, Romanem Abramowiczem. Zgodnie z relacją mają spotkać się na ulubionym jachcie Rosjanina, który ma być zdeterminowany, by przekonać Mourinho do powrotu. W samej Chelsea piłkarze również entuzjastycznie zapatrują się na taką ewentualność. – To świetny trener. Wciąż jest "The Special One" – mówił John Terry.
Mourinho niczego jednak nie potwierdza. Na konferencji prasowej tłumaczył, że w Madrycie ma bliskich przyjaciół. – Niektórzy mówią, że rozmawiam przez telefon z piłkarzami Chelsea. Jak mam być szczery, to robię to samo z graczami Anży, Galatasaray, Bolonii czy Interu. I jaki z tego wniosek? Nie czuję się zdradzany w Realu. Mam zamiar kontynuować swoją pracę w Madrycie – mówił trener Królewskich cytowany przez onet.pl.