
"Swoją walkę Macierewicz od czterech lat kontynuuje u boku Jarosława Kaczyńskiego, który w 2006 r. wyciągnął go z prawicowych odmętów i powierzył zadanie likwidacji Wojskowych Służb Informacyjnych.
– Te służby był w stanie zlikwidować tylko człowiek niezwykle zdeterminowany. Takim człowiekiem był i jest Antoni Macierewicz – uzasadniał potem swoją nominację ówczesny premier".
Setki godzin pracy nad alternatywnym raportem o przyczynach katastrofy i zorganizowanie polityków PiS w zespół ds. katastrofy smoleńskiej, dzięki któremu tezy tego raportu mogą być bronione, sprawiło, iż oprócz zaufania Macierewicz dostał od Jarosława Kaczyńskiego coś jeszcze. Możliwość wypełnienia w partii luki po tych, którzy już nigdy nie wrócą z tragicznego lotu. Nie tyle nawet formalnie, co praktycznie.
- Wycofałem się z kandydowania ze względu na to, że rekomendację i chęć startowania wyraził minister Macierewicz. Wiadomo, że jest to osoba, która te wybory wygra na pewno. To jest człowiek rekomendowany przez prezesa Prawa i Sprawiedliwości. CZYTAJ WIĘCEJ
- Macierewicz budzi wiele emocji. Przez część społeczeństwa uważany jest za oszołoma, zwłaszcza przez jego mocne tezy o katastrofie smoleńskiej(...). Takie tezy dają mu popularność.