
Niewiele jest równie udanych debiutów w świecie polityki. Szczególnie, gdy debiutant jest mocno po sześćdziesiątce i ma za sobą dwie dekady obracania się wśród politycznego planktonu. Zamiana miejsca w ostatnim rzędzie sali sejmowej na to tuż przed mównicą bywa nie do pokonania nawet dla najbardziej sprawnych parlamentarzystów. Jak pokazuje historia ostatnich lat kariery Antoniego Macierewicza, nic nie jest jednak niemożliwe. Nawet zastąpienie Jarosława Kaczyńskiego na stanowisku prezesa PiS?
"Swoją walkę Macierewicz od czterech lat kontynuuje u boku Jarosława Kaczyńskiego, który w 2006 r. wyciągnął go z prawicowych odmętów i powierzył zadanie likwidacji Wojskowych Służb Informacyjnych.
– Te służby był w stanie zlikwidować tylko człowiek niezwykle zdeterminowany. Takim człowiekiem był i jest Antoni Macierewicz – uzasadniał potem swoją nominację ówczesny premier".
Setki godzin pracy nad alternatywnym raportem o przyczynach katastrofy i zorganizowanie polityków PiS w zespół ds. katastrofy smoleńskiej, dzięki któremu tezy tego raportu mogą być bronione, sprawiło, iż oprócz zaufania Macierewicz dostał od Jarosława Kaczyńskiego coś jeszcze. Możliwość wypełnienia w partii luki po tych, którzy już nigdy nie wrócą z tragicznego lotu. Nie tyle nawet formalnie, co praktycznie.
- Wycofałem się z kandydowania ze względu na to, że rekomendację i chęć startowania wyraził minister Macierewicz. Wiadomo, że jest to osoba, która te wybory wygra na pewno. To jest człowiek rekomendowany przez prezesa Prawa i Sprawiedliwości. CZYTAJ WIĘCEJ
- Macierewicz budzi wiele emocji. Przez część społeczeństwa uważany jest za oszołoma, zwłaszcza przez jego mocne tezy o katastrofie smoleńskiej(...). Takie tezy dają mu popularność.

